Widok
Wczorajszy koncert
Tu sie zgadzam . Co prawda mialem wpasc tylko na El Vehiculo , ale zostalem do konca i przyznam , ze swietnie sie bawilem . Moim zdaniem kocert powinien sie zaczac godzine pozniej (jak EV zaczynalo to bylo jeszcze jasno i malo ludzi sie zeszlo) , ale i tak nie nazekam . Troche zawiodl mnie Czejsis , bo plagiatowali , ale plagiatowali dobrze i spelnili swe zadanie rogrzewajac publike , a O.N.A. poprostu wymiotlo .
Jednak pare rzeczy przydaloby sie zmienic . Np wstawic jakies wiatraki pod scena bo momentami oddychac nie mozna bylo (i nie chodzi o kurz , poprstu za duzo ludzi na raz za szybko oddychalo) , jeden koles kolo mnie o malo co nie zemdlal . Mogliby tez rano ziemie woda zlac , zeby sie tak nie pylilo . No i przydalyby sie JAKIEKOLWIEK smietniki , tak w ogordkach piwnych jak i ogolnie na terenie Placu . Pomysl z wyizolowaniem strefy , gdzie sie pije jest bardzo dobry (szczegolne uznanie dla cen piwa) , ale i tak dosc sporo osob zaopatrywalo sie w pobliskiej stacji i siedzialo z piwerkiem pod lasem .
Ale ogolnie to byl dosc kulturalnie i jak na panujace warunki to nawet schludnie . Wykazali sie i Panowie mundurowi sprawnie rozprowadzajac ludzi we wszystkich kierunkach .
Teraz pzostaje czekac na nastepne koncerty........
Jednak pare rzeczy przydaloby sie zmienic . Np wstawic jakies wiatraki pod scena bo momentami oddychac nie mozna bylo (i nie chodzi o kurz , poprstu za duzo ludzi na raz za szybko oddychalo) , jeden koles kolo mnie o malo co nie zemdlal . Mogliby tez rano ziemie woda zlac , zeby sie tak nie pylilo . No i przydalyby sie JAKIEKOLWIEK smietniki , tak w ogordkach piwnych jak i ogolnie na terenie Placu . Pomysl z wyizolowaniem strefy , gdzie sie pije jest bardzo dobry (szczegolne uznanie dla cen piwa) , ale i tak dosc sporo osob zaopatrywalo sie w pobliskiej stacji i siedzialo z piwerkiem pod lasem .
Ale ogolnie to byl dosc kulturalnie i jak na panujace warunki to nawet schludnie . Wykazali sie i Panowie mundurowi sprawnie rozprowadzajac ludzi we wszystkich kierunkach .
Teraz pzostaje czekac na nastepne koncerty........
Hmm koncer ONA ok można było poskakać........ :) full ludzi..... :) ale nagłośnienie do bani....fakt głośno ale momentami nie dało się rozróżnić co ONA śpiewała....... na IRA było już dużo lepiej ....i co ciekawe można było sobię więcej poskakać (młyny :) choćludu było mniej....a na mafię (support :) wogule nie przyszedłem .hehe mogłem sobię z domu posłuchać przez okno a to kawałek jak by niepatrzyć jest....... Akademiki koło rynku :)
Masakra. Tyle lat minęło a ja nadal pamiętam tamten rok. Miałam wtedy 11 lat i jestem bardzo zadowolony że rodzice zabrali mnie na ten koncert.
Pasjonat offroad-u, gry na ukulele i książek
Jestem jednym z główych redaktorów serwisu https://filmcorn.pl
Jestem jednym z główych redaktorów serwisu https://filmcorn.pl