oczywiście bez żadnych oczekiwań, obietnic i planów
żal mi cię, gdybyś był faktycznie facetem z klasą, rozwiódł byś się, płacił alimenty na dzieci i pozwoliłbyś żonie być szczęśliwą. mam nadzieję i życzę ci tego, żeby żona jak najszybciej się o...
rozwiń
żal mi cię, gdybyś był faktycznie facetem z klasą, rozwiódł byś się, płacił alimenty na dzieci i pozwoliłbyś żonie być szczęśliwą. mam nadzieję i życzę ci tego, żeby żona jak najszybciej się o tobie dowiedziała, świat jest mały, kopnęła w d*psko i zawalczyła o jak największe alimenty. I znalazła sobie faceta z klasą a nie dziada który r******inne dziury i jeszcze pozaraża rodzinę jakimś syfem. gadaj z żoną, zabierz do teatru czy na drinka, zawieź dzieci do babki i pij wino i mało śpij. wówczas przypomni się żonie, co to jest dobry sex. pewnie zaniedbujesz ją, dlatego z jakiej racji ma rozkładać nogi co wieczór na za 15 trzecia czy zrobić loda z połykiem skoro jest dla ciebie pewno tylko kucharką i sprzataczką
zobacz wątek