Re: Wejherowska porodówka
napewno swoje sztucce i kubek. ja tam wogole tego ich jedzenia nawet nie dotykalam bo na sam widok mnie mdlilo. no ale co kto lubi ;] i tak napewno zapakujesz cala torbe potem sie okaze ze...
rozwiń
napewno swoje sztucce i kubek. ja tam wogole tego ich jedzenia nawet nie dotykalam bo na sam widok mnie mdlilo. no ale co kto lubi ;] i tak napewno zapakujesz cala torbe potem sie okaze ze wiekszosc byla niepotrzebna a co bylo potrzebne ktos musial dowiezc:D
napewno w sierpniu ci sie duzo przyda..ja rodzilam w listopadzie i w sumie 5,5 h i wypilam 2 butle...a potem w ciagu dnia prawie 3:]
a co mi sie przypomnialo..daja tam wklady poporodowe... ja maialm belli ale je wywalilam bo byly badziewne te szpitalne sztywne i mniej obrzydliwe ;)
zobacz wątek