sękaczek-cudaczek
Nie będę się już tutaj "produkował" albowiem zgadzam się całkowicie z opinią"zawiedzionego".W Operze Bałtyckiej wymyśla się dla znajomych nie tylko nikomu nie potrzebne...
rozwiń
Nie będę się już tutaj "produkował" albowiem zgadzam się całkowicie z opinią"zawiedzionego".W Operze Bałtyckiej wymyśla się dla znajomych nie tylko nikomu nie potrzebne stanowiska"pracy"(biura,dział morketingowy i tz.konsultanci)ale chyba scenografie tez robią znajomi znajomych bo co premiera to koszmarek że aż wstyd. Kupcie sobie plytę ale nie oglądajcie "wesela..."w Operze bo ta inscenizacja to tragedia.
zobacz wątek