Pewnie jestem w mniejszości, ale...
każdy ma prawo do wypowiedzi, więc i ja skorzystam. Po pierwsze - organizacja. Pani kasjerka nie odbierała telefonu przez 2 godziny (dzwoniłem co 15 minut), liczyłem więc na to, że kiedy dojadę do...
rozwiń
każdy ma prawo do wypowiedzi, więc i ja skorzystam. Po pierwsze - organizacja. Pani kasjerka nie odbierała telefonu przez 2 godziny (dzwoniłem co 15 minut), liczyłem więc na to, że kiedy dojadę do teatru, kupię bilety. Gdy byłem już 2 w kolejce okazało się, że bilety się skończyły - pech. Zapytałem się, kiedy zwolnią się nieodebrane, wcześniej zarezerwowane bilety. Pani odpowiedziała, że w ogóle się nie zwolnią, bo ma obowiązek wpuszczać nawet najbardziej spóźnionych. Z tego wynika, że mogę dzisiaj zarezerwować wszystkie bilety, nie odebrać ich, a pani w kasie i tak nikomu ich nie sprzeda, bo są zarezerwowane dożywotnio. Dodam tylko, że zachowanie kasjerki było poniżej krytyki, po wielu telefonach do infolinii teatru sprawa się jednak rozwiązała i 10 minut po rozpoczęciu zostaliśmy wpuszczeni.
Po drugie - spektakl. Polski kabaret. Ludzie, którzy lubią oglądać polskie kabarety, pośmiać się z człowieka z beztroskim uczesaniem i wystającym językiem oraz kawałów o d*pie będą zachwyceni. To po prostu nie jest humor dla mnie, jest tak wyczerpany, że wzbudza we mnie tylko i wyłącznie litość. Wiadomość dla Was wszystkich, którzy nie potrafią się śmiać z ani mru mru, tego starego człowieka przebranego za blondynkę czy no nawet nie wiem jak oni się wszyscy nazywają : nie idźcie - to strata czasu. I teraz UWAGA (żeby mnie tak szybko nie zmieszać z błotem): jeśli ktoś jednak lubi tego typu rzeczy, to jak najbardziej polecam :)
zobacz wątek
9 lat temu
~ten_od_kajtów