Widok
Weterynarze bez serca
Prosiłam o pomoc dla bezdomnego, cierpiącego małego kociaka. Wstępnie policzono mi za usługę 250,- zł! Powiedziałam, ze w jakieś części mogę opłacić wizytę, ale nie stać mnie na taki wydatek ( do tego leki, maści itp.). Zwierzątko cierpi, a ja szukam lekarza z sercem.
Jak widać szpital jest nastawiony na zarobek, a lekarze mineli się z powołaniem. Mam ogromny niesmak po tej "wizycie". Nigdy, nikomu nie polecę tego szpitala. Pewnie kazdy z tych "lekarzy" szerokim łukiem omija zwierzęta, które nie mają w pysku przynajmniej 250,- zł, na początek... Szpitala jak mnie poinformowano " nie stać na taki wydatek". Siedzę przed komputerem z telefonem w ręku i szukam...
Omijajcie ten szpital bezdusznych "weterynarzy". Ja z moimi zwierzętami nigdy tam się nie pojawię. A po wypłacie, cóż pewnie nie zapłacę jakiegoś rachunku, ale pójdę z kociakiem do lekarza i dam zarobić komuś innemu, moze będzie miał więcej serca, powołanie i nie oskubie mnie z pieniędzy.
Jak widać szpital jest nastawiony na zarobek, a lekarze mineli się z powołaniem. Mam ogromny niesmak po tej "wizycie". Nigdy, nikomu nie polecę tego szpitala. Pewnie kazdy z tych "lekarzy" szerokim łukiem omija zwierzęta, które nie mają w pysku przynajmniej 250,- zł, na początek... Szpitala jak mnie poinformowano " nie stać na taki wydatek". Siedzę przed komputerem z telefonem w ręku i szukam...
Omijajcie ten szpital bezdusznych "weterynarzy". Ja z moimi zwierzętami nigdy tam się nie pojawię. A po wypłacie, cóż pewnie nie zapłacę jakiegoś rachunku, ale pójdę z kociakiem do lekarza i dam zarobić komuś innemu, moze będzie miał więcej serca, powołanie i nie oskubie mnie z pieniędzy.
Moja ocena
Szpital Weterynaryjny Krzemińskiego
kategoria: Weterynarze
obsługa: 1
oferta: -
jakość usług: 1
podejście do zwierząt: -
pomoc merytoryczna: -
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 1
1.0
* maksymalna ocena 6