Widok

Wgniecenia na samochodach.

Pustki Cisowskie Motoryzacja Temat dostępny też na forum:
Witam. Radzę uważać na swoje samochody. Dziś rano zauważyłem, że na moim aucie jest duże wgniecenie (drzwi przednie pasażera) z odciśniętym śladem dość dużego buta. Radzę uważać gdyż wiem, że to nie pierwszy taki przypadek w ostatnich czasach u nas. Sprawa zgłoszona na policję, także proszę nie dziwić się dodatkowymi patrolami u nas.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pogórzu na naszych oczach podjechała grupka chłopaków,wysiadła na parkingu i zaczeła sie szamotac,nagle jeden z nich rozwalił butem reflektor w naszym aucie i wgniutł maske z przodu, sprawa zgłoszona na policje,gosc ma do oddania ładnych pare stów...nie wiem co to za moda na dewastacje aut ale trzeba to zgłaszac bo będą sie czuli bezkarni
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, że piszesz o takim incydencie, bo im więcej ludzi zgłosi podobne sprawy tym szybciej będą podjęte odpowiednie kroki w tym celu.

Z innej beczki. Wczoraj z kolei pod moim blokiem przy cofaniu jakaś babka uderzyła w bok mojego drugiego samochodu, sęk w tym że gdy wybiegłem po nią to ona uciekła. Daewoo Lanos granatowy/ciemny niebieski na czarnych tablicach rejestracyjnych. Sprawa również miala miejsce na pustkach cisowskich i również trafiła na policję.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
To kup sobie trzeci i też go trzymaj pod blokiem.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 19
Zawsze jesteś taki mądry? Nie potrzebujemy tutaj zdania hejterów..
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hejter - jak jak kocham takie słówka na topie.

Ja wiem że fajnie jest mieć 2 samochody pod blokiem, no i można pochwalić się na forum ale ciekawe co na ten temat mieliby do powiedzenia Twoi sąsiedzi. Może też są wrednymi hejterami :-). Zastanawiałeś się kiedyś nad tym ?.

I teraz 2 podstawowe pytania:
1. Czy pod Twoim blokiem jest tyle miejsca że można sobie pozwolić na bezproblemowe parkowanie 2 samochodów ?
2. Czy sposób w jaki parkujesz przeszkadza innym ?

Może 2 uszkodzenia to jednak nie przypadek ale parkując przeszkadzasz innym co budzi jakąś agresję lub utrudnia wyjazd.
Skoro stać kogoś na 2 samochody to może 1 powinien trzymać na jakimś płatnym parkingu.
Ciekawe czy będziesz zadowolony jeśli więcej ludzi w Twoim bloku będzie miało 2 samochody.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 9
Człowieku skąd Ty się wziąłeś? Komuna się już skończyła. U mnie połowa sąsiadów ma po 2 auta w gospodarstwie i nie widzę powodu dla którego miało by to komuś przeszkadzać. Problemy z parkowaniem były są i będą i trzeba z tym żyć.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 5
Mogę pozazdrościć bo takim ludziom ja Ty którzy mają innych w d.... żyje się lepiej.
Ja mam więcej skrupułów.

Zacznijmy od tego że na większości nowych osiedli standardem jest jedno miejsce dla jednego mieszkania ale może to komuniści.

Na moim starym osiedlu w bloku jest 192 mieszkania.
Zgodnie z tym co napisałeś w takim przypadku pod blokiem powinno być około 250 samochodów. (96 - mieszkań po dwa samochody ale trzeba też dodać 48 komuchów- po jednym i 48 zatwardziałych komuchów - bez samochodu ).
Parking dla tej ilości samochodów to mniej więcej 2 km kwadratowe powierzchni. A na osiedlu sąsiaduje z sobą 7 takich bloków.

Faktycznie problemy z parkowaniem były ale małe a teraz przez takich mądrych co kupują po 2 są duże i trzeba się męczyć.

Ja ostatnio 3 razy nie mogłem wyjechać z parkingu bo zostałem ordynarnie zastawiony. Pewnie kierowcy nie widzieli powodu dla którego miałoby to komuś przeszkadzać. Może jedynym wyjściem żeby tacy ludzie zmienili zdanie jest użycie argumentu siłowego a ja akurat trochę się na tym znam.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Na 2 km^2 postawisz spokojnie 100 000 samochodów ew nie mniej niż 50 000 samochodów na parkingu ze sporą infrastrukturą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Policzmy
1 samochód zajmuje dla uproszczenia miejsce 2 na 4 metry czyli 8 m kwadratowych
250 razy 8 równa się 2000 m kwadratowych czyli w innym zapisie 2 km kwadrtowe
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6
akurat 2000m2 w zaden sposob nie jest rowne 2km2. w zadnym 'zapisie'
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Według Ciebie 1000 m to ile km ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
mylisz jednostki dlugosci z jednostkami powierzchni
wez kartke, policz spokojnie i edytuj posta
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Minimalne wymiary stanowiska postojowego według rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie to 2,3 (3,6 dla niepełnosprawnych)x5 (6 dla niepełnosprawnych na stanowiskach usytuowanych wzdłuż jezdni) m a na drogach publicznych 2,3x4,5m. W praktyce stanowiska nie są węższe niż 2,5m. Do tej powierzchni stanowiska należy jeszcze dołożyć przynajmniej 2,5m długości na drogę dojazdową i 0,16m na drogę łączącą. Razem wychodzi średnio 20 m^2 powierzchni placu postojowego na jeden pojazd.

Dla 250 pojazdów potrzeba 5000 m^2 placu oddalonego o 20 m od zabudowań. do 60 pojazdów może to być 10m. Nic nie stoi na przeszkodzie by były 2 takie place o różnych pojemnościach.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
km jest jednostką długosci nie powierzchni tak gdybyś nie wiedział. Jeśli chcesz mogę specjalnie zrobić ci podziałkę licznika w kombajnie w hektarach na godzinę. Kilometr kwadratowy to milon metrów kwadratowych , czyli 100 ha. o ile mozna zapisać 2000 m jako 2 km
to w żadnym wypadku nie jest to to samo co 2 km kwadrat. Bo jest to powierzchnia prostokąta o wymiarach 1x2 km. 2 miliony metrów.
Czego kusza twarz oni was uczą w tym gimnazjum. Ręce poadają .
Powtórzyć jeszcze raz??
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam tyle miejsca pod blokiem na parkingu, że mogę parkować i w poprzek. Ale zasady obowiązują. Moi sąsiedzi też mają często po 2 auta i nikt sobie niczego z tego nie robi. Mamy zasadę, że jeżeli dbasz o swoje to dbasz też o czyjeś. Piszesz jakbyś mieszkał w miejscu, gdzie masz sąsiadów chamów i prostaków, którzy ciągle wnerwiają się że ktoś ma 2 auta i z wredoty przebijają koła..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Być może jest w 3-mieście takie miejsce że pod blokiem nie ma problemu z miejscem do parkowania chociaż często jak piszesz ludzie z 1 mieszkania mają 2 samochody.
Jednym słowem sielanka.
Każdy kto mieszka w bloku i to czyta sam wie jak jest w rzeczywistości.
Jakby tego było mało sąsiedzi są super.
Przyznam nie znana jest mi zasada - jeżeli dbasz o swoje to dbasz też o czyjeś. Dbanie o swoje jest normą ale o czyjeś. Czy to oznacza że jeśli czyszczę swoje auto to czyszczę też auto sąsiada ? Zapewne każdy sprząta też po swoim psie.
Ja mieszkam na zwykłym osiedlu, wśród zwykłych ludzi. Są także chamy i prostaki, które nawet nie myślą o sprzątaniu po psie. Nie wiem czy przebijają koła ale z pewnością wnerwiają się gdy nie ma gdzie zaparkować co aktualnie zdarza się często.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Heh, u mnie w bloku jest 29 mieszkań, a pod blokiem ze 20-25 stanowisk i byłoby fajnie, tylko że na te 20-25 stanowisk przypada jeszcze blok obok mojego z 32 mieszkaniami na piętrze i prawie wszyscy mają samochody. Norma to stawianie na chodnikach i trawnikach, na miejscu parkingowym zasada kto pierwszy ten lepszy i nikt nikomu nie przebija opon, nie rysuje karoserii i szyb nie tłucze. Da się żyć normalnie ?
A co do wypowiedzi pana Michała "jeżeli dbasz o swoje to dbasz też o czyjeś" samochody sąsiadów też pan myje i vice versa ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi mi tutaj bardziej o dbanie typu nie napieprzam sąsiadom po drzwiach swoimi drzwiami przy otwieraniu :) Ale co do mycia, mamy oficjalny zakaz mycie pojazdów pod blokiem pod groźbą mandatu, nieprawdaż?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
wgniutł ? ubawiłem się, brawo, mogłeś/aś zrobic więcej błędów w jednym zdaniu byłoby jeszcze śmieszniej. Pozdr genek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
hmmm wandalizm i tylko tyle

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, ale jak będę świadkiem to pourywam nogi. Tyle w temacie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
I podpadniesz pod kodeks karny za naruszenie nietykalności cielesnej. I taki łach będzie jeszcze Ciebie skarżył o odszkodowanie z powództwa cywilnego. Tak to działa u nas w Polsce .. nie wiem jak gdzie indziej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żeby skarżyć musi dojść do sądu. Bez nóg tego nie zrobi :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma to jak wyrywanie nóg w necie.

Ciekawe czy jesteś kolejnym gawędziarzem czy coś trenowałeś.
Same chęci w razie sytuacji konfliktowej mogą nie wystarczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Skończ się wymądrzać. Nie reprezentujesz sobą niczego mądrego, przedstawiasz bezsensowne argumenty, z których nie potrafisz się później dobrze wytłumaczyć. Nie mam zamiaru marnować mojego wolnego czasu by prowadzić z Tobą dalsze konwersacje.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Gdy parkuje samochód pod blokiem ,jestem wówczas w domu.
Tak się składa,że z okna dobrze widzę wszystkie manewry na parkingu. I patrzę.
Jak widzę ,ze podjechał samochód i osoba wysiadająca ,zwłaszcza gruba baba, otwiera szeroko drzwi jak od stodoły i opiera je na moim samochodzie,to od razu schodzę na parking i z grubej rury taką osobę zdrowo opierd.... , że niszczy moją własność !
Po kilku takich interwencjach lokatorzy z bloku tak nauczyli się wysiadać ze swoich samochodów ,że każdy przy wyjściu trzyma już drzwi rękoma co by wiatr ich nie poderwał. Nikt też nikomu już drzwiami w inny samochód nie wali.Ludzi po prostu trzeba nauczyć kultury.Zwłaszcza swoim postępowaniem .Ja jeszcze nikomu drzwi nie oparłem o samochód i tego samego wymagam od innych.
Jak sam będziesz uprzejmy wobec innych użytkowników dróg ,to oni od Ciebie też się tego nauczą, bo zmusi ich do tego życie .
Jak będziesz wpuszczał przed siebie kierowcę, który zasygnalizował kierunkowskazem wjazd na Twój pas, to On to samo uczyni następnym razem wpuszczając innego kierowcę. Dojdzie do wniosku ,że jest to najlepszy sposób do płynnego poruszania się po drogach.
Kiedyś tego nie było, chcąc wjechać na pas musiałeś czekać aż będzie jakaś luka . Teraz nie. Polacy w miarę ilości posiadania aut nauczyli się kultury wobec siebie poza drobnymi jeszcze wyjątkami.
Oczywiście mowa tutaj o naszym pomorskim województwie.
Bo ta chołota z dalekiej Polski ,z Warszawy itp. to by najchętniej drugiemu kierowcy na łeb najechała. Im jeszcze daleko do poziomu kultury jaki u nas, na wybrzeżu obowiązuje.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Z tą kulturą miejscowych to bardzo przesadziłeś.....codziennie się z tym spotykam np. na Armii Krajowej, jak to miejscowi są skorzy do puszczania innych w imię kultury osobiste.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jedź w centrum i na wschód Polski ,tam dopiero zobaczysz prawdziwą polską "kulturę" na drogach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chodzi o to, że tutaj wcale nie jest lepiej niż gdzie indziej........chociaż np. w południowej czy wschodniej Polsce daje się zauważyć solidarność lokalną a w takim Gdańsku to często jeden GD drugiemu GD wilkiem :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ludzie są naprawdę dziwni. U mnie było podobne wgniecenie. Nie zgłosiłem tego na policję, naprawiłem to na własną rękę. W Airconstruction zrobili mi to bardzo dobrze. Ale następnym razem na pewno zadzwonię na policję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Na drogach Trójmiasta

Myjnia bezdotykowa - możliwość mycia ręcznego (3 odpowiedzi)

Dzień dobry! Gdzie w Gdańsku można na spokojnie umyć auto ręcznie (na dwa wiadra) na myjni...

do góry