Widok
Wgnietli próg przy wymianie opon
TRAGEDIA Przy wymianie opon wgnietli mi podnośnikiem próg. Zniszczyli bezwypadkowe auto Tyoyte Avensis T27 za kilkadziesiąt tysięcy i usłyszałem tyle: Mamy przecież ubezpieczenie. No tak a ja mam zniszczone auto i jest OK. Ponadto przed wymianą zapytałem czy wystawiają FV, po wymianie otrzymałem rachunek (nazwany jak FV) bez podatku VAT. PS. Byłem tam pierwszy raz i z pewnością ostatni - masakra. Mało tego zażądano ode mnie zapłaty za usługę. Gest godny profesjonalisty, żeby załagodzić sytuację. Szczerze NIE POLECAM i PRZESTRZEGAM, jest masa , tańszych i profesjonalnych zakładów.
Moja ocena
Wulgar
kategoria: Wulkanizacja
obsługa: 1
jakość usług: 1
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 1
1.0
* maksymalna ocena 6
Nie wiem o co chodzi temu człowiekowi. Sam jestem klientem tego warsztatu i nigdy nie miałem takich problemów. Dodam, że jeżdżę toyotą rav4 z pełnym ospojlerowaniem i znam temat podnoszenia tej marki na podnośniku. Bywa to ciężkie , ale nigdy nie mieli z tym problemu.A na zdrowy rozsądek nawet jeśli coś się stało temu panu to chyba logiczne, że porządny ceniony się warsztat ma ubezpieczenie na takie rzeczy. Jak dojdzie do szkody na jezdni to też właśnie po to mamy ubezpieczenia pojazdów :) A co do skasowania za usługę to jeszcze bardziej logiczne, że jeśli zmienili, wyważyli itd opony to musieli wziąć pieniądze za wykonaną usługę. Nie rozumiem tego pana powyżej - takim rozumowaniem można by wszędzie robić usługi za darmo i nabijać właścicieli w balona. Na co dzień nie wypowiadam się na takich forach i specjalnie kogoś nie chwalę, ale w tym przypadku musiałem stanąć w obronie fajnego osiedlowego warsztatu, który świadczy dobre usługi na dobrym poziomie. Bo dzięki takim małym przedsiębiorcom w naszym kraju umacnia się średnia klasa i takich trzeba wspierać tym bardziej jeśli robią to samo co autoryzowane serwisy za dużo mniejsze pieniądze.