Widok
Wiązanie psów do poręczy pod sklepem Sieć 34
Ludzie zrobiliście z wejścia do sklepu parking dla psów bez kakańców i pewnie teraz czytając to mówicie ale mój piesek nie gryzie. Nie idzie czasem przejść z dzieckiem bo są sytuacje że bestia się rzuca ze złym zamiarem. Psy Wasze wyją, szczekają, ujadają, Walą na chodnik.
Kagańce na pysk psa nie łaska założyć lepiej aby użarł kogoś, a nie wspomnę o stolcach które są wszechobecne poczekajmy aż śnieg stopnieje wtedy nas ta cała QPA zaleje, nie można przejść przez trawnik do samochodu, a dzieciaki wciąż wdeptują. Sama byłam świadkiem jak jedna Pani pracująca w piekarni szła ze swoim wilczurem, pieseczek narobił koło sklepu "baby jagi" na chodnik a ona udała że nic nie widzi. Mandat 500 zł to naprawdę za mało, może jakby dali z 5000 to każdy by pomyślał, a tak zanim przyjedzie nasza straż miejska to paniusia już się zmyje.
Jak świat stary to zawsze coś komuś nie będzie pasować. Zgadzam się że nie fajnie jest jak pieski są przywiązane przed sklepem. Sama mam psa i chyba by mi serce pękło jak bym miała tak go zostawić :) ale z drugiej strony dzieci też nie są święte zaczepiają często psiaki a pies się broni. Nie chce mówić że ktoś jest w 100% winny a inny nie :) zawsze tak było niestety żyjemy na blokowisku i trzeba się do tego przyzwyczaić :) jak komuś tak bardzo wszystko przeszkadza to można wyprowadzić się do domku jednorodzinnego gdzieś pod las i będzie cisza i spokój :)
Brawo ! Właśnie o to się rozchodzi, jednym przeszkadzają psy uwiązane pod sklepem i psie odchody, a innym rozwydrzone bachory. Jak napisał "Bil" - "Nieraz dzieciaki sa gorsze od tych psow . To im trza tez kagance ubrac .". Sam mieszkam w bloku i wnuki sąsiadki mieszkającej DWA piętra wyżej skutecznie hałasują, że słychać je u mnie w domu. Nieraz też wydziałem rozwydrzone dzieciaki biegające "samopas" po sklepach, hałasując i rozrzucając towar. Faktycznie, taki piesek przywiązany do poręczy, to przy tych "małych aniołkach" dzieło szatana. LOL LOL LOL !!!111