Re: Wiczlino - Ogród sąsiedzi??
Spotkania aranżacyjne dla budynku numer 1 właśnie się skończyły i niestety jak wszystko w Hossie, wcale nie jest tak różowo jak Ci opowiadają w momencie sprzedaży :-). Każde zdanie, które się tam...
rozwiń
Spotkania aranżacyjne dla budynku numer 1 właśnie się skończyły i niestety jak wszystko w Hossie, wcale nie jest tak różowo jak Ci opowiadają w momencie sprzedaży :-). Każde zdanie, które się tam słyszy ma jakieś "ale" i niedopowiedzenie.
1. Po pierwsze Hossa w ramach aranżacji robi tylko to co im wygodne i opłacalne. I decyzja o tym, czy coś się da zrobić zależy tylko od ich "widzi mi się". np. nie murujemy ścian w środku mieszkania (tylko karton-gips) ale nie ma możliwości pozostawienia mieszkania bez tej ściany, bo nam odbioru nie zrobią. Więc masz zapłacić za tą ścianę i go sobie po odbiorze zburzyć i postawić nową. Po walkach nie postawili w ogóle tej ściany. Takich przykładów było wiele, pozostałych nie udało się wywalczyć.
2. Ceny za zmiany (gniazdko, punkt świetlny) są z kosmosu, ale to chyba norma u deweloperów.
3. Jeśli chcesz coś dołożyć (dodatkowe światło, gniazdko) to płacisz za to od razu po potwierdzeniu aranżacji. Ale jak z czegoś rezygnujesz to tego nie odliczają od razu, tylko w momencie odbioru mieszkania (rok później).
4. Z tego co słyszałem od innych mają różne stawki za dostawienie i rezygnacje. np. Dobudowanie ściany kosztuje 250zł/m a jak rezygnujesz to ta sama ściana kosztuje 70zł/m. Ale sam tego jeszcze nie sprawdzałem, bo rezygnacje rozliczają na koniec.
5. Nam już zdążyli zmniejszyć łazienkę, bo musieli powiększyć komin. Zmiana była znacząca, bo łazienka i tak była mała i w czasie aranżacji się nagimnastykowaliśmy i tak poprzesuwaliśmy ściany by ją powiększyć. Ale nie masz nic do gadania. Dostajesz pismo o zmianie i jak się nie podoba to możesz zrezygnować, i tylko koszty kredytu Ci zostaną.
Tak ogólnie jest OK, ale wkurzają co chwile wyskakujące niespodzianki wynikające z tego, że jak się przed zakupem dopytujesz to wszystko pięknie i cacy i nawet jak się o coś zapytasz wprost to dostaniesz odpowiedz wymijającą.
PS. Rząd nam właśnie szykuje 1% podwyżki ceny mieszkań. Jakoś na razie o tym cicho, ale wzrośnie także VAT na mieszkania z 7 do 8%, a w umowie Hossy jest, że zmianę VAT bierze na siebie kupujący. Jeden procent niby nie dużo, ale zawsze.
zobacz wątek
14 lat temu
~Radek i Ania