Odpowiadasz na:

Re: Wieczór panieński w klubie

ja bym sie czula jak dziwka. na swoje panienskie poszlam normalnie ubrana. moze dlatego ze nie traktowalam tego jako ostatnia impreza na wolnosci... bo wierna jestem swojemu mezowi od poczatku... rozwiń

ja bym sie czula jak dziwka. na swoje panienskie poszlam normalnie ubrana. moze dlatego ze nie traktowalam tego jako ostatnia impreza na wolnosci... bo wierna jestem swojemu mezowi od poczatku zwiazku, i o zadnej wolnosci od dawna nie bylo mowy, jak zwiazek to wiernosc.

zobacz wątek
13 lat temu
Justyna_

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry