Mnóstwo wpadek : rezerwacja dla naszej grupki przy zbiorowym stole, brak obiecanego menu walentynkowego 13.02 ( w ofercie były trzy wieczory), potem zmieniana decyzji, dużo bałaganu przy zamówieniach , brak wina proponowanego w karcie, przynoszenie przystawek z daniem głównym tylko dla jednej osoby, problemy z pieczywem ,sztućcami , w rezultacie niektórzy dawno zjedli inni czekali. Młody kelnerner był bardzo miły, ale menager nie jest właściwie wyszkolony przez właścicieli lokalu. Jedzenie za to bardzo smaczne z wyjątkiem zupy, szkoda, że na zimnych talerzach. Zimno też było w lokalu.