08 02 2020 spektakl
Byłem w sobotę z małżonką - fanką, i znajomymi którzy nigdy nie mieli kontaktu z Muzycznym i Sapkowskim.
Nasze wrażenia . Jak zwykle choreografia super, muzyka znakomita, efekty...
rozwiń
Byłem w sobotę z małżonką - fanką, i znajomymi którzy nigdy nie mieli kontaktu z Muzycznym i Sapkowskim.
Nasze wrażenia . Jak zwykle choreografia super, muzyka znakomita, efekty powalające, lecz zawiodłem się na przedstawieniu wizji świata Wiedźmina. Odniosłem wrażenie że wiedźmina było "mało". Za to Yeneffer - zagrana znakomicie.
Wrażenia znajomych: podobała im się jedynie scenografia i muzyka, nie rozumieli o co chodzi, nie mgli się wciągnąć w opowiadaną historię, nie potrzebnie było tyle przekleństw. Szkoda że nie wzięliśmy ich na Notre , może wtedy zakochali by się w teatrze jak My.
zobacz wątek