Widok
Wielki biznes na zbiórce używanej odzieży. Do biednych trafia tylko mała część
Opinie do artykułu: Wielki biznes na zbiórce używanej odzieży. Do biednych trafia tylko mała część.
Zbiórką używanych ubrań nie zajmuje się ani Caritas, ani PCK. Robią to prywatne firmy, które część ubrań oddają potrzebującym, ale większość sprzedają: twierdzą, że do Azji, ale przede wszystkim do sklepów z ubraniami na wagę. O warty miliony złotych biznes walczą nawet gangi.Polski Czerwony Krzyż niegdyś współpracował z firmami zbierającymi ubrania, ale kilka lat temu zerwał taką współpracę. Kiedy logo PCK zniknęło z pojemników na używaną odzież, na wielu pojawił się czerwony krzyż z ...
Zbiórką używanych ubrań nie zajmuje się ani Caritas, ani PCK. Robią to prywatne firmy, które część ubrań oddają potrzebującym, ale większość sprzedają: twierdzą, że do Azji, ale przede wszystkim do sklepów z ubraniami na wagę. O warty miliony złotych biznes walczą nawet gangi.Polski Czerwony Krzyż niegdyś współpracował z firmami zbierającymi ubrania, ale kilka lat temu zerwał taką współpracę. Kiedy logo PCK zniknęło z pojemników na używaną odzież, na wielu pojawił się czerwony krzyż z ...
Od paru lat można na koniec roku składając PIT zaznaczyć na jaką fundację pójdzie 1% podatku
ciekawe, że nastąpił wtedy wysyp rozmaitych fundacji. Głupie "darmowe" programiki z netu do wypełniania pitów mają już wklepany KRS swojej fundacji i liczą, że a nuz ktoś nie zauważy, wypełni sobie zeznanie i ten jego podatek wpadnie im do kieszeni.
Cwaniactwo fundacyjne
Cwaniactwo fundacyjne
fundacja KIDPROTECT ( pan Śpiewak bratanek prof.Śpiewaka z PO)
pamiętamy, że były też zastrzeżenia do fundacji byłej prezydentowej, WOŚP to też fundacja.... pod płaszczykiem pomocy biednym i chorym zarząd takiej fundacji nieźle się pasie. A spróbuj człowieku skrytykować to cię zaraz nazwą oszołomem, zawistnikiem itp.
Zbieranie ubran dla dzieci to sciema
W warszawie narobilo sie fundacji i co chwila wieszaja kartki na klatkach ze zbieraja ubrania dla potrzebujacych dzieci,nie dajcie sie oszukac wszystkie ida do ciuchlandow i zarabiaja setki zlotych .Oszusci ,,,,Wiem bo znam ludzi co to robia,ale jak im mowie ze to zle to maja gdzies .Szkoda ludzi co daja w dobrej wirze ze pomagaja ,a tylko pomagaja im napchac kase i szkoda dzieci co nic z tego nie maja.
?
Przecież ten handel trwa już od wielu lat.
ODGRZEWACIE KOTLETY BO NIE MACIE TEMATU!
Wstyd!
PCK sprzedał (!) swój znak Krzyża, nazywając go "logo" i nikogo z postępowych dziennikarzy to nie zdziwiło. Polacy nawet nazwali tych, którzy się dziwili "zaściankowymi".
Tak to u nas jest: nie mamy wartości, historii, tradycji i pracujemy jako spawacze...
ODGRZEWACIE KOTLETY BO NIE MACIE TEMATU!
Wstyd!
PCK sprzedał (!) swój znak Krzyża, nazywając go "logo" i nikogo z postępowych dziennikarzy to nie zdziwiło. Polacy nawet nazwali tych, którzy się dziwili "zaściankowymi".
Tak to u nas jest: nie mamy wartości, historii, tradycji i pracujemy jako spawacze...
ale niedyskutuj z LEmingami im sie wydaja ze zyja w Rajskiej zielonej wyspie Tuska
Leming nie wie nawet gdzie żyje.Samodzielnie myśleć nie potrafi żyje tym co mu tusk wciska!Bieda w kraju jest dokładnie tego samego powodu co Gowin powiedział Politycy żyją w luksusach na koszt podatników!!Tusk wydał już na swoje przeloty do Gdańska 2 miliony złotych zamiast tak jak premier każdego kraju przeprowadzić sie do stolicy.Ale w końcu to rajska zielona wyspa dla kolesiów PO wiec standardy zachodnie im obce!!Politycy przelatali juz na koszt podatnika w tym roku juz 200razy!! Milionowe premie dla kolesiów i urzędasów to tez z kasy podatników .Dlatego jest bieda dlatego ludzie umierają bo niema kasy na służbę zdrowia!Ale bezczelny wazeliniarza Tuska powie dzi do roboty leniu bo on potrzebuje z twojej kasy na premie na wakacje.!!Bo ćwok nawet nie wie ze w tym kraju najwyższe bezrobocie w całej UE !!
Uzywane ubrania nosi sie wszedzie
Nosza je nawet wielkie gwiazdy, bo to proekologiczne. Niestety u nas faktycznie wielu ludzi nosi je z biedy. Dlatego dobrze, ze sa firmy, jak Tesso, ktore dziela sie z biednymi. Pojemniki sa w bogatych krajach, jak chocby Niemcy, tez. Tam ludzie rozumieja potrzebe recyklingu odziezy tez, nie tylko puszek czy butelek. U nas postrzega sie to wylacznie przez dzialalnosc charytatywna, a szkoda. Skad jednak zwykli ludzie maja miec taka swiadomosc, skoro nawet dziennikarze nie rozumieja tematu i wietrza w tym jedynie sensacje?
uzywana odziez
No, bez przesady!!!! dlaczego Polacy nie mogą kupować używanej odzieży, skoro w innych krajach się kupuje W takie bogatej Kanadzie sa wielkie markety o odzieżą uzywana i innymi rzeczami z domu jak meble , naczynia, sztucce , zabawki.Jak komus już nie potrzebne to dlaczego wyrzucać!dobrze ze sa tacy co potrafią to sprzedać a inni im zazdroszczą?zarobku.Oszczedzaja bogaci bo to im się oplaci!!!!!
waqi
odziez uzywana jest lepsza od nowej ;p
Tylko polacy maja zrabana mentalnosc, w anglii sklepy z odzieza uzywana to normalan sprawa.
w polsce mysla ze w cicholandach same stolca wisza, a to nie prawda, bo czasu sie zmienily i owszem sa ciucholandy gdzie smierdzi ale 90% z nich to super odziez modna i wygladajaca jak nowa a nawet nowa, tylko ludzie nie chodza, bo sie wstydza. a mozna kupic odziez tanio nawet od zlotowki bez plam i dziur poelcam wszystkim!
Tylko polacy maja zrabana mentalnosc, w anglii sklepy z odzieza uzywana to normalan sprawa.
w polsce mysla ze w cicholandach same stolca wisza, a to nie prawda, bo czasu sie zmienily i owszem sa ciucholandy gdzie smierdzi ale 90% z nich to super odziez modna i wygladajaca jak nowa a nawet nowa, tylko ludzie nie chodza, bo sie wstydza. a mozna kupic odziez tanio nawet od zlotowki bez plam i dziur poelcam wszystkim!
W Azji spodnie po 80gr? Gdzie?
Jestem wlasnie w Azji i mam na sobie spodnie, kupione na tanim targu w Tajlandii. Nie bylo niczego tanszego niz ok. 20zl w przeliczeniu po aktualnym kursie. W Indiach jest taniej, ale rozwalaja sie po pierwszym praniu. I nadal nie jest to 80gr, wiec nie pisz bzdur. Recykling uzywanych ubran to najnormalniejsza sprawa w bogatych krajach, tylko u nas ludzie sie dziwia i oburzaja. Zanim powstaly pierwsze firmy w Polsce, w Niemczech czy krajach skandynawskich juz dzialaly od dawna. Ludzie oddaja ubrania, bo to chroni srodowisko. U nas niektore media pisza bzdury i stad takie podejscie do tematu. Red. Sielski zamiast napisac o tym, ze Wtorpol nie placi nikomu za ustawianie pojemnikow i rozstawia je nocami nielegalnie, ponechal rowno po wszystkich. Ech, nie chcialo sie rozejrzec wokol i sprawdzic faktow?
naiwny to ty jestes w sklepach ciuchlandach nikt by polskich szmat niekupował!
Wszyscy wiedzą ze ciuchy z polskich firemek to najgorsza jakość i zwykle szmaty .Było o tym nie raz!!W ciuchlandach jest tylko zachodnia odzież i większości przewyższająca jakością te nowe ze sklepów polskich marek.Masz wątpliwości i każdy moze sobie zajrzeć do ciuchlandów i sie przekonać.
właśnie to jest głupie
że niby dla patologii, a nieprawda mam pracę wyższe wykształcenie, ale nie bede idiotką żeby na siłę utrzymywać polskią gospodarkę odzieżową jak z nas zdzierają i naprawdę mają gdzieś klienta, byle szmata 100 zł, bez sensu, w lumpkach czuje sie jak na wykopaliskach i ludzie sympatyczni, dobry uczynek dla środowiska naturalnego, chociaż ostatnio ceny przesadne (ale mamy na szczęscie dużo innych SH).
Ekologia-nareszcie ktos swiadomy!
Na calym swiecie ludzie rozumieja, ze recykling odziezy to ekologia, tylko w Polsce wszyscy sie koncentruja na sensacji i biedzie. Ubrania na smietnikach rozkladaja sie kilkadziesiat lat. Do pojemnikow ludzie wrzucaja mnostwo rzeczy, ktore nie nadaja sie do lumpeksow, a firmy, ktore zajmuja sie tym profesjonalnie, przetwarzaja to chociazby na maty pod drogi. Dojrzejemy do tej swiadomosci jako spoleczenstwo, ale wiele lat za innymi, tak u nas jest, niestety, z wieloma sprawami. Szkoda, ze zamiast napisac, jak Wtorpol - jedyna firma, ktora na masowa skale okrada nas wszystkich nie placac miastom za pojemniki, z ktorych czerpie zysk, dziennikarz napisal zle o calej branzy. Ludzie teraz maja metlik w glowach. Ciekawe, co na to inne firmy, dzialajace legalnie i wspierajace biednych?
Obozy z Caritas
Z 10 lat temu Caritas w 3miesie organizował obóz dzieci bdących po ich opieką i tych których rodzice wysyłając swoje dziecko pokrywali koszt wyjazdu biednemu dziecku. Moi rodzice podeszli do tego bardzo delikatnie zabronili mie zabrać ładnych ubrań poprzelewali szampony i mydła w turystyczne butelki. Dali niewielkie kieszonkowe by innym nie było przykro. I to ja wyszłam na dziecko z biednej rodziny
Może i sprzedają tą odzież w punktach z używaną odzieżą ale zapewne nie w tych które ja odwiedzam.
Łatwo to poznać po markach odzieży.Gdy odzież rzeczywiście pochodzi z importu są tam takie marki które u nas nie wydstępują w sklepach.
I w lepszych lupeksach są takie ciuchy że raczej nie znajdują ich w pojemnikach na osiedlach.
I w lepszych lupeksach są takie ciuchy że raczej nie znajdują ich w pojemnikach na osiedlach.
wszystkie wyzej wymienione mozna w Gdansku kupic bez wiekszych problemow
Pare innych bym znalazl, ktore nie sa poprostu znane a i kupic nie ma gdzie. Sa na przyklad firmy, ktore nie maja nawet przedstawicielstwa w Europie i sa do kupienia tylko w USA.
Tylko jak ktos tak patrzy strasznie na metke to go pewnie nie interesuja te marki i tak, bo nie da sie "szpanowac" czyms czego inni szpanerzy nie znaja. I niech tak zostanie.
Tylko jak ktos tak patrzy strasznie na metke to go pewnie nie interesuja te marki i tak, bo nie da sie "szpanowac" czyms czego inni szpanerzy nie znaja. I niech tak zostanie.
CIUCHOLAND ....
N U Ż Y C A - to choroba odzieży z Ciucholandu. Jeden jedyny raz zrobiłam piękny zakup i trzeba mieć pecha,ażeby złapać tą straszną chorobę .Długo leczyłam się u dermatologa w Akademii Medycznej. Ostrzegam wszystkie DAMULKI przed ciuchami z Ciucholandu. Poczytajcie sobie o ROBAKACH, które ŻYWCEM TOCZĄ WASZA TWARZ . . !!!!
To dlaczego nie wezmiesz sie za ten biznes?
Skoro to take proste- kasa duza, ciuchy za darmo... Wypisujesz bzdury i to, co ci sie wydaje podajesz, jako pewnik. Wiesz, ile kosztuje zorganizowanie takiej legalnie dzialajacej firmy? Trzeba miec samochody, pojemniki, hale do magazynowania I sortowania odzieży I przede wszystkim pracownikow. Gdyby to byla taka manna z nieba, zajmowalby sie tym co drugi, piszacy zawistne komentarze na temat zarobkow w tej branży. Dziennnikarz zrobil z tego sensacyjke, nie sprawdzil wszystkiego I znowu mammy nasze kochane, polskie piekielko. Na Zachodzie tak to dziala Od wielu lat I nikt nie robi z tego afery, ale u nas, w naszym zawistnym świecie zawsze jest inaczej.
Wrzucanie ubran do pojemnikow chroni środowisko I pomaga biednym, ale potrzeba na to pewnie jeszcze ze 20 lat, zeby Polacy to zrozumieli. Szkoda. Nigdy nie dogonimy krajow lepiej rozwinietych ani w gospodarce, ani w swiadomosci ekologicznej, ani w spolecznej. Gratulacje dla dziennikarza - zamiast pelnic ważna funkcje uświadamiania ludzi, sieje zamęt. Jeśli taki jest poziom mediów, to czego sie spodziewać po tzw. statystycznych Kowalskim? Tylko bzdur w rodzaju- w ciuchlandach zarabia sie 3000zl i ciuchy ma sie za darmo. Brak słów.
Wrzucanie ubran do pojemnikow chroni środowisko I pomaga biednym, ale potrzeba na to pewnie jeszcze ze 20 lat, zeby Polacy to zrozumieli. Szkoda. Nigdy nie dogonimy krajow lepiej rozwinietych ani w gospodarce, ani w swiadomosci ekologicznej, ani w spolecznej. Gratulacje dla dziennikarza - zamiast pelnic ważna funkcje uświadamiania ludzi, sieje zamęt. Jeśli taki jest poziom mediów, to czego sie spodziewać po tzw. statystycznych Kowalskim? Tylko bzdur w rodzaju- w ciuchlandach zarabia sie 3000zl i ciuchy ma sie za darmo. Brak słów.
te cale tesso to drugi wtorpol...
Pracowalwm tam jakis czas na magazaynie...maja trzy hale...zatrudniaja ok 700 ludzi...sklepow wlasciciel ma ok 60 na pomorzu... Jak caritas cos potrzebowal to dostawal najgorszy chlam. To co sie nadawalo na handel to szlo na sklepy a reszta na kontener i do afryki i nawet z tego kasa byla. Firemka zarabia mega pieniadze a pracownikow traktuje jak w obozie pracy. Swoje za uszami tez maja...
A ty wierzysz we wszystko, co przeczytasz w internecie?
pojemniki z logo Caritas naleza do legalnie dzialajacej i chroniacej srodowisko firmy Tesso. Firma działa zgodnie z prawem, daje prace wielu ludziom juz od 20 lat, placi podatki i wspomaga biednych. Dziennikarz wszystkich - mafię i legalnie działajace firmy potraktował tak samo, a ludzie biora to za dobra monetę, bo w Polsce lepiej się czujemy, gdy możemy kogoś opluć, zamiast docenić. Przykre, ale prawdziwe.
Wybiórcza dociekliwość urzędników
pojemniki są oznaczone logo Caritasu, więc ze względu na cykoryję wobec ekscelencyi Flaszki-Głodzia nikt z ZDiZ nie kwapi się do kontroli, co tak naprawdę stoi w obrębie pasa drogowego i do kogo należy. Tych bez oznaczenia nie rusza się na wszelki wypadek. Może tym razem Pani rzecznik ZDiZ będzie równie skrupulatna i zastosuje prawo tak, jak wobec czołgu, który opisano wyżej. Wystarczy Pani odwagi czy cykor już zadek ścisnął?
CARITAS, WTÓRPOL, TESSO
Caritas,Wtórpol,Tesso - to wszystko mafie,gdzie ręka rękę myje.Gdybyście wiedzieli ile łapówek dostaje Caritas od Tesso,omijalibyście wszystkie pojemniki.To jedna wielka ściema,że niby dla biednych.BZDURA,BZDURA,BZDURA!Dziwię się,że w Polsce żyją tacy naiwni,zresztą ich nie sieją, sami się rodzą.To jeden WIELKI szwindel,prezes oszukuje pracowników,a pracownicy prezesa.Dziwię się,że są jeszcze tacy głupi ludzie,którzy wrzucają do pojemników ciuchy i jeszcze głupsi pracownicy tych firm.
Jakieś konkrety? A gdy ja napisze, ze wszyscy z Twojej rodziny to zlodzieje, to będzie ok?
Podaj liczby, fakty itp. Łatwo kogoś obrzucac blotem, siedzac anonimowo przed komputerem, prawda? Proponuje podać konkretne fakty i podpisac sie z imienia i nazwiska, przecież oczerniajac te wszystkie firmy wymieniles ich nazwę, więc zrób to samo ze swojej strony. Dawno nie widzialam tak szkodliwego artykułu i nie zdziwilabym sie, gdyby stowarzyszenie branżowe legalnie działających firm recyklingowych pociagnelo pana redaktora do odpowiedzialności. Wrzucił wszystkich do jednego worka, zrobił z nich mafie...to jakiś skandal. Legalne firmy zbierają odzież, płaca podatki, zatrudniają ludzi i dziela sie z biednymi. Trzeba było napisać o nielegalnych działaniach, ale to wymagałaby rzetelnego podejścia do tematu, sprawdzenia faktów, a to już chyba za trudne...
Przeciez to legalny biznes
Pan Redaktor wrzucil wszystkie firmy do jednego worka, bo tak latwiej? Przeciez to normalny biznes, na Zachodzie funkcjonuje tak samo i nikt nie ma o to pretensji. Przeciez organizacje charytatywne nie maja ani transportu, ani zaplecza czy pracownikow do zbierania i sortowania odziezy. Dlatego w zamian za logo otrzymuja znaczne wsparcie od firm, ktore utylizuja odziez. Korzysta na tym kazdy - srodowisko, bo wyrzucone ubrania dlugo sie rozkladaja, biedni i firmy, ktore prowadza taka dzialalnosc. Jak najbardziej sa firmy, ktore dzialaja legalnie i placa za pojemniki, wspieraja tez biednych, jak chocby Tesso. Wtorpol stosuje metody gangsterskie, ale dziennikarz pewnie nie przejechal sie po Trojmiescie, zeby popatrzec, jak duzo ich pojemnikow z logo Eco-Textil z kolorowa wielka buzka stoi wszedzie. Te nikomu nie pomoga i nikt nie placi za nie miastu.
Pan redaktor zaczyna artykuł od pojemników Caritasu i PCK, których jest najwięcej
tak jakby w tych organizacjach jakiś szwindel odchodził.
Na zachodzie używanie czy niepotrzebne rzeczy zanosi się do sklepu dobroczynnego, tam sprzedaje tanio, a zarobione ze sprzedaży pieniądze, po odjęciu kosztów własnych, zasilają biednych.
Na zachodzie używanie czy niepotrzebne rzeczy zanosi się do sklepu dobroczynnego, tam sprzedaje tanio, a zarobione ze sprzedaży pieniądze, po odjęciu kosztów własnych, zasilają biednych.
Podaj fakty, a nie pisz oszczerstw bez pokrycia
Tesso to uczciwa firma. Boli Cie, ze ktos uczciwie zarabia? Co ci przeszkadza zrobil to samo? Pokaz, ze stac Cie na prowadzenie duzej firmy, a nie tylko na zjadliwe komentarze, wynikajace z zazdrosci I frustracji.
Przeciez gdyby nie takie firmy, jak Tesso, biedni I chorzy nie dostaliby nic. Tesso sie z nimi dzieli, choc nie musi. Gdzie tu przekret? Ja wrzucam do pojemnikow ubrania I bede to robic nadal, bo mam z glowy problem z niepotrzebnymi ciuchami, nie zasmiecam srodowiska I jeszcze cos z tego maja inni. Nie gryzie mnie zarobek firmy, bo gdyby tak bylo, zakasalabym rekawy I sama wziela sie za taki biznes. Polecam to wszystkim zawistnikom, ktorym nie chce sie pracowac, ale wola wylewac zale na forum.
Przeciez gdyby nie takie firmy, jak Tesso, biedni I chorzy nie dostaliby nic. Tesso sie z nimi dzieli, choc nie musi. Gdzie tu przekret? Ja wrzucam do pojemnikow ubrania I bede to robic nadal, bo mam z glowy problem z niepotrzebnymi ciuchami, nie zasmiecam srodowiska I jeszcze cos z tego maja inni. Nie gryzie mnie zarobek firmy, bo gdyby tak bylo, zakasalabym rekawy I sama wziela sie za taki biznes. Polecam to wszystkim zawistnikom, ktorym nie chce sie pracowac, ale wola wylewac zale na forum.
Pewnie można skontaktować się z MOPS-em i tam zanieść lub bezpośrednio potrzebującej rodzinie. Ja mam też taki patent, że jak mam jakieś zbędne buty, torebki czy ubrania to wystawiam w reklamówce przy "pawilonie śmietnikowym" koło mojego bloku i wszystko zawsze znika. Dla mnie jest już obojętne co się stanie z oddanymi przeze mnie rzeczami, ktoś sobie po prostu zabiera - w końcu na osiedlach pełno jest ludzi którym się nie przelewa.
Wlozyc do pojemnika z logo Caritas i nie wierzyc dziennikarzom
Media potrafia ze wszystkiego zrobic sensacje, bo to sie lepiej sprzedaje. odziez z pojemnikow z logo organizacji charytatywnych zostaje poddana recyklingowi, sprzedana, ale tez przekazana biednym. Dzieki temu chroni sie srodowisko, umozliwia ludziom kupowanie tanich ubran i pomaga chorym i biednym. Na calym swiecie dziala to tak samo, tylko o ile w krajach zachodnich temat spotyka sie ze zrozumieniem, o tyle u nas, jak zwykle, potrzeba na to wielu lat, a poki co zawisc i tania sensacja biora gore. Swoja droga trzeba pogratulowac redaktorowi "rzetelnego" podejscia do zagadnienia. Podniosl poziom portalu, nie ma co!
O czym ty piszesz? Co za bzdury!
To, ze ktos prowadzi legalny biznes, polegajacy na recyklingu odziezy to cwaniactwo? moze mi to jasniej wytlumaczysz, bo nie rozumiem. Lepiej wyrzucic zuzyte ubrania na smietnik i niech sie tam rozkladaja przez wiele lat? Pewnie ci sie wydaje, ze pojemniki moglyby nalezec do organizacji charytatywnych, bo wtedy wszystko, co w nich jest trafiloby do biednych?
Otoz wyjasnie ci, naiwna panienko, ze nie ma na to szansy, a wiesz, dlaczego? Bo to, co ludzie tam wrzucaja wymaga posegregowania. Tylko niewielka czesc nadaje sie do powtornego uzycia, reszta do tzw utylizacji. Zeby sie tym zajmowac, trzeba miec pojemniki, samochody do ich transportu, magazyny i pracownikow. Organizacje charytatywne maja przekazywac biednym to, co dostana od innych. Gdyby zajmowaly sie prowadzeniem firm recyklingowych, nie mialyby czasu, aby pomagac.
Rozjasnilo sie troche w glowce?
Otoz wyjasnie ci, naiwna panienko, ze nie ma na to szansy, a wiesz, dlaczego? Bo to, co ludzie tam wrzucaja wymaga posegregowania. Tylko niewielka czesc nadaje sie do powtornego uzycia, reszta do tzw utylizacji. Zeby sie tym zajmowac, trzeba miec pojemniki, samochody do ich transportu, magazyny i pracownikow. Organizacje charytatywne maja przekazywac biednym to, co dostana od innych. Gdyby zajmowaly sie prowadzeniem firm recyklingowych, nie mialyby czasu, aby pomagac.
Rozjasnilo sie troche w glowce?
SKARBÓWKO - WIDZISZ I NIE GRZMISZ !!!
Czytając te posty mam nadzieję,że odpowiednie instytucje finansowe będą wiedziały,co mają robić.W w/wym. firmach już od dawna konieczna i wskazana jest kontrola US,PIP i Sanepidu.Może wtedy skończy się ten proceder oszukiwania rodaków.Naiwność ludzka nie ma granic.
Problemem jest skala procederu
Wtórpol przywozi po kilkanaście pojemników w ciągu jednej nocy na teren jednego osiedla. Prezesi spółdzielni mieszkaniowych nie mają ludzi i samochodów, żeby to zebrać i przewieźć, a jak to zlecą tym firmom, którymi mają legalnie podpisane umowy i które płacą za pojemniki, to Wtórpol oskarża je okradzież. Chory kraj, chore prawo.
Dziennikarz napisal bzdury
odziez z pojemnikow dostaja biedni, organizacje charytatywne dostaja tez pieniadze od takich firm, jak Tesso. Redaktor ze wszystkich, dzialajacych w branzy zrobil przestepcow, to zalosne. To dokladnie to samo, co robia inni madrale, piszac np., ze kazdy Polak to zlodziej. Pojemniki z kolorowym logo, taka usmiechnieta duza twarzyczka albo w ogole bez oznaczen naleza do Wtorpolu, ktory nie ma umowy ani z organizacjami charytatywnymi i sie z nimi nie dzieli, ani z miastami czy spoldzielniami mieszkaniowymi, wiec je okrada nie placac za stawianie pojemnikow na ich terenie. Pozostale pojemniki naleza do legalnie dzialajacych firm, placacych za pojemniki i dzielacych sie zarowno ubraniami, jak i pieniedzmi z potrzebujacymi.
A ochrona środowiska? Pomyśl o tym
Ubrania rozkładają się na wysypisku wiele lat, dlatego ja wkładam do pojemników, bo wiem, że w ten sposób coś z tego będzie mieć i środowisko, i biedni. Unikam tylko tych z kolorowym, wielkim logo i napisem Eco-Textil, bo te są Wtórpolu, a oni nie płacą za nie i się nie dzielą.
proponuję po prostu nie wrzucać
do tych pojemników, lepiej oddać komuś lub zostawić worek przy śmietniku z kartką i przed wywiezieniem śmieci, to samo z meblami - przykre jest to, że wiele osób niszczy specjalnie swoje rzeczy niepotrzebne, żeby inny nie miał, ostatnio widziałam pana który zostawiał składane meble i osobno w woreczku włożył jakies śrubki czy coś, żeby jeszcze ktoś skorzystał. Nie dorabiajmy osób z ciemnych stref pomóżmy sobie po sąsiedzku, w smietniku gangi chyba nie bedą grzebać?
praktycznie
Worek i Twoje wyprane i wyprasowane ciuchy dla 3-latka najpierw rozerwie i rozrzuci w błocie jakiś śmietnikowiec. Często widzę przy śmietniku walające się ciuchy, których już żal dotknąć kijem - a zostawiały je osoby tak jak Ty myślące, uczulone na pojemniki z odzieżą.
Wzięłabyś/wziąłbyś ze śmietnika rzeczy dla 3-latka?
Z ciucholandu ja bym może wzięła, ale ze śmietnika nie.
Wzięłabyś/wziąłbyś ze śmietnika rzeczy dla 3-latka?
Z ciucholandu ja bym może wzięła, ale ze śmietnika nie.
jakby było przy śmietniczku ładnie zapakowane to czemu nie
to jest kwestia mentalnosci, sama jak wykładam to po pierwsze wypiorę najpierw i na pewno nie jakieś poniszczone, ale w sumie wolę tu na "oddam", chociaż jacy są Polacy widać też po tym dziale, ale może kwestia czasu i pewnej klasy obu stron, w blokach są miejsca też na ogłoszenia lokatorów, można kogoś naprowadzić, pamietam ze kiedys przy zsypach (gdy jeszcze działały) normalnie było miejsce na to przewidziane tak jak na chleb. Z ciucholandu też bym wzieła, bardziej sie brzydzę tych markowych, które walają sie po magazynach ze szczurami i szkoda mi pieniedzy na coś co wypiorę i już nędza z tym ;)
przy śmietniku ładnie zapakowane będą 5 minut
Oczywiście w ciągu tych 5 minut może worek znaleźć ten "biedak", mama z sąsiedztwa albo handlarz.
Mnie tam wszystko jedno, kto weźmie moje niepotrzebne rzeczy, a żeby się nie niszczyły (w końcu o nie dbałam), wrzucam do kontenera. Nie znam dziwnych firm wymienionych w artykule, w mojej okolicy stoją kontenery PCK lub Caritasu. Ktoś kontener może okraść? Łatwiej weźmie te rzeczy pozostawione przy śmietniku.
Mnie tam wszystko jedno, kto weźmie moje niepotrzebne rzeczy, a żeby się nie niszczyły (w końcu o nie dbałam), wrzucam do kontenera. Nie znam dziwnych firm wymienionych w artykule, w mojej okolicy stoją kontenery PCK lub Caritasu. Ktoś kontener może okraść? Łatwiej weźmie te rzeczy pozostawione przy śmietniku.
W lumpexie każdy biedny się ubierze za przysłowiową złotówkę. Poza sytuacjami takimi jak np. powódź biedni nie potrzebują masowo ubrań, czyli pięciu podkoszulek dziennie, tylko potrzebują pralki, proszku do prania, lodówki, obiadu dla dziecka, wyprawki szkolnej dla dziecka itp. itd. Dlatego organizacje charytatywne bardzo dobrze robią, że większość tych ciuchów sprzedają.
A gdy jakiś dziennikarzyna napisze, że Ty kradniesz, to też mam uwierzyć?
Niedouczony dziennikarz pisze o wszystkich, że to mafia i wierzysz? A może by tak włączyć myślenie? Jest jedna firma - Wtórpol, której pojemniki z wielkim kolorowym logo i napisem Eco-Textil są rozwożone po nocach i ustawiane w całej Polsce. Wtórpol nikomu za nie nie płaci. Pozostałe pojemniki są legalne, opłacone, firmy biorą ubrania do recyklingu i dzielą się zyskami z biednymi. Poczytaj w internecie,posprawdzaj trochę, włącz myślenie, to nie boli.
Lewy biznes Caritasu?!
"- Na mocy umowy Caritas co miesiąc otrzymuje określoną kwotę pieniędzy, która przeznaczana jest na pomoc osobom ubogim i bezdomnym, poprzez m.in. dofinansowywanie działalności stołówki dla ubogich w Sopocie - informuje Małgorzata Niemkiewicz, sekretarz zarządu Caritas Archidiecezji Gdańskiej."
Proszę udokumentować wysokość pieniędzy jaką Caritas otrzymuje,i kwotę jaką przeznacza na stołówki dla "ubogich!
Proszę udokumentować wysokość pieniędzy jaką Caritas otrzymuje,i kwotę jaką przeznacza na stołówki dla "ubogich!
kto ci to udokumentuje, zastanów sie to tak jakbys poszła do prywatnej firmy i chciała by pokazalic ci swoje dokumenty ... zenada
tesso wspiera caritas ale tez ma swoje potrzeby bo wszystko kosztuje... ludzie, paliwo, samochody prad, nikt ci za darmo tego nie zrobi no chyba ze sami jako wolontariusze bedziedzie sortowac tylko za co bedziecie zyc bo ludzie za prace oczekuja pieniadzy
caritas tez ma ludzi i nik tam nie siedzi za free wiec po co tyle szumu
w zusie siedzi wiecej ludzi które urzymujemy za nasze pieniadze tylko ile ich potem zostaje dla nas
jak pracujesz na pełnym etacie to pracodawca opłaca za ciebie pełny zus a jak do tego jeszcze masz zarejestrowana firme to musisz jeszcze dodatkowo odprowadzc kolejne zdrowotne i jesli bedziesz jeszcze dodatkowo widniał w kolejnych 10 spółkach to bedziesz musiał to odprowadzic kolejne dziesiec raz a co z tego bedziesz miał... nic, jak wyladujesz w szpitalu to nie dostaniesz lepszego jedzenia ani pokoju tylko dla siebie z komputerem, internetem, ogromnym telewizorem, kolejka do specjalistów nie bedzie krótsza!!!
tesso wspiera caritas ale tez ma swoje potrzeby bo wszystko kosztuje... ludzie, paliwo, samochody prad, nikt ci za darmo tego nie zrobi no chyba ze sami jako wolontariusze bedziedzie sortowac tylko za co bedziecie zyc bo ludzie za prace oczekuja pieniadzy
caritas tez ma ludzi i nik tam nie siedzi za free wiec po co tyle szumu
w zusie siedzi wiecej ludzi które urzymujemy za nasze pieniadze tylko ile ich potem zostaje dla nas
jak pracujesz na pełnym etacie to pracodawca opłaca za ciebie pełny zus a jak do tego jeszcze masz zarejestrowana firme to musisz jeszcze dodatkowo odprowadzc kolejne zdrowotne i jesli bedziesz jeszcze dodatkowo widniał w kolejnych 10 spółkach to bedziesz musiał to odprowadzic kolejne dziesiec raz a co z tego bedziesz miał... nic, jak wyladujesz w szpitalu to nie dostaniesz lepszego jedzenia ani pokoju tylko dla siebie z komputerem, internetem, ogromnym telewizorem, kolejka do specjalistów nie bedzie krótsza!!!
rzeczy używane to nieustanny problem państwa postkomunistycznego
Pierwsze kontenery na ciuchy (które bardzo ułatwiły mi życie) stanęły dopiero w drugiej połowie lat 90-tych. Ciucholandy pojawiły się trochę wcześniej, ale też państwo miało z nimi problem i co jakiś czas groziło, że zamknie.
Teraz państwo ma problem z kontenerami, a dziennikarze radzą, żeby unikać ich jak ognia.
Teraz państwo ma problem z kontenerami, a dziennikarze radzą, żeby unikać ich jak ognia.
Tak? Jakieś konkrety, czy zawiść cię zżera?
Widziałeś choć 1 nielegalnie postawiony pojemnik Tesso? Bo ja nie. Tesso płaci za dzierżawę, odprowadza podatki i jeszcze dzieli sie z organizacjami charytatywnymi. Daje tez pieniądze na inne cele charytatywne. Zamiast pisać głupoty, lepiej rozejrzyj sie po mieście - wszystkie pojemniki z wielkim, kolorowym logo Eco-Textil należą do Wtorpolu, który od lat kroi na kasę wszystkich i udaje naiwnego.
Oj, tam
Nie po raz pierwszy się o tym pisze. Ja pakuję w torby i układam OBOK pojemników na śmieci. W pojemnikach grzebią bezdomni i inni potrzebujący więc rzeczy szybko znikają. Tak pozbyłam się nienoszonych ciuchów, butów, firan, pościeli, kocy i dywanów (wszystko zawsze jest czyste). Komuś się to przydaje, bo "śmieciara" przyjeżdża długo po tym, jak wszystko znika.
Pojemniki to ochrona środowiska
Jak włożysz do pojemników z logo Caritas i niewielkim czerwonym sercem Fundacji Pomocy Dzieciom Dar, to i ochronisz środowisko, i pomożesz potrzebującym. Te z wielkim kolorowym logo i napisem Eco-Textil należą do cwaniackiego Wtórpolu, który nie płaci za dzierżawę terenu. Dziennikarzowi nie chciało się sprawdzić faktów, więc napisał o wszystkich, ze to mafia.
to tylko w PL jest mozliwe.
w kraju bieda wiec ludzie kombinują jak mogą zeby sie dorobic,ale zeby biednych ludzi okradac???ciesze sie ze juz nie mieszkam w tym chorym kraju..Ludzie jak macie mozliwosc to uciekajcie z PL bo bedzie za pozno..emerytur to sie na bank nie doczekacie(bo nie bedzie pieniedzy)...
pzdrawiam.
Czarus Manchester
pzdrawiam.
Czarus Manchester
Dla Twojej informacji
fundacja Owsiaka co roku składa transparentne zeznania finansowe ze swojej działalności. Gdybyś zainteresował się tym tematem, a nie powtarzał zasłyszane gdzieś tam głupoty, to byś nie toczył piany, Zbysiu.
Z kolei Caritas nie składa takich zeznań. Ale to Cię, klechuszku, nie zainteresuje, bo kłóci się z Twoim światopoglądem.
Z kolei Caritas nie składa takich zeznań. Ale to Cię, klechuszku, nie zainteresuje, bo kłóci się z Twoim światopoglądem.
A wszyscy Polacy to k.. i złodzieje, tak?
Zastanów się i zacznij myśleć. Nie wszyscy to mafia, tylko jedna z firm. Na naszym terenie działa legalnie i uczciwie Tesso, która nie dość, że opłaca pojemniki, to jeszcze się dzieli z chorymi i biednymi. Zadzwoń do Fundacji Pomocy Dzieciom Dar i zapytaj. I nie wierz we wszystko, co piszą niedouczeni dziennikarze.
Sklepy z odzieżą używaną
I dlatego w większości sklepów z odzieżą używaną, około 95%, odzież jest stara, śmierdząca, zniszczona i nie modna. Wstyd, że taką odzież w ogóle sprzedają. A 5% to sklepy, w których rzeczywiście jest odzież zagraniczna, jest przede wszystkim niezniszczona, a wiele w idealnym stanie, i oczywiście modna. Niestety większość z nas jest zmuszona do zaopatrywania się w takich sklepach. Taka jest polska rzeczywistość.
mentalność polaka
czytając ten artykuł ma się wrażenie że autor chce zasugerować aby odzież wywalać do śmietnika bo wtedy inni nie zarobią
jak odzież trafia do pojemnika na odzież to już problem właściciela pojemnika a nie nas obywateli, więc tak naprawdę temat jest sztuczny, skoro właściciele pojemników nadal prowadza takie interesy pomimo "konkurencji" to znaczy że im się to opłaca
jak odzież trafia do pojemnika na odzież to już problem właściciela pojemnika a nie nas obywateli, więc tak naprawdę temat jest sztuczny, skoro właściciele pojemników nadal prowadza takie interesy pomimo "konkurencji" to znaczy że im się to opłaca
Bo autor nie sprawdził wielu faktów i nie wie, co to ochrona środowiska
Artykuł jest żenujący a poziom "dziennikarstwa" woła o pomstę do nieba. Pojemniki to ochrona środowiska, a problemem jest niepłacenie za ich dzierżawę przez Wtórpol. Pozostałe firmy recyklingowe działają legalnie i dzięki nim nie zaśmieca się dodatkowo wysypisk.
Pojemnik trochę waży - propozycja :)
Taki pojemnik to powinna być niezła gratka dla zorganizowanych złomiarzy, skoro i tak stoją nielegalnie to jak zniknie, nikt do sądu ich nie poda, a i państwo nie będzie stratne jak w przypadku np trakcji kolejowych. Wyciągając pomocną dłoń - w Cisowej za cmentarzem pod lasem stały chyba trzy :)
duzo bzdur w tym artykule
tak naprawde to mala czesc ciuchow trafia do polskich ciuchlandow a to z tego powodu ze mino wszysko to poalcy jednak wyrzucaja straszne szmaty w kotrej nikt nie chce chodzic nawet biedny
ciuchlandy uzywane ciuchy biora z hurtowni ktorych w calym trojmiescie jest kilkanascie
ciuchlandy uzywane ciuchy biora z hurtowni ktorych w calym trojmiescie jest kilkanascie
Nie wyobrażacie sobie
jakie w tych pojemnikach rzeczy są to w pale się nie mieści.Bardzo dużo polaków dostaje od rodzin z Anglii paczki i jak coś im nie pasuje to wrzucają w pojemnki .W pojemnikach są super zabawki z Lego włącznie ,są torebki często firmowe, futra, nieraz są w środku podarte kieszenie a tam forsa i biżuteria, bo ludzie słabo sprawdzają kieszenie. A pojemników wtórpolu są tysiące więc facet bogacz jak cholera bo ma towar za darmo.
To gdzie mozna wrzucić ubranie aby trafiło na uczciwa fundację?
Przyznam podejrzewałem cos takiego, dlatego ostatnio szukałem pojemnika tylko z logo Caritas. Teraz juz sam nie wiem. Skoro i oni ida na taka łatwiznę, że sprzedaja logo, to... z partyjnym pozdrowieniem. Niech sie bujają. Na smieci teraz wyrzucam. Przynajmniej jeden Zenek z drugim cos wygrzebia sobie.
Caritas nie sprzedaje logo,tylko uzycza, dzieki temu firma przekazuje pieniadze dla biednych
i wszystko jest ok. ludzie, czy wy naprawde wierzycie we wszystko, co pisza niedouczone, leniwe pismaki? Dziennikarzowi nawet nie chcialo sie przejsc po miescie i obejrzec, jak duzo stoi na ulicach i osiedlach Trojmiasta "lewych" pojemnikow Wtorpolu i zeby bylo latwiej, ze wszystkich firm z branzy zrobil mafiosow, przy okazji oberwalo sie tez Caritasowi. to bzdury, jakich malo, a ucierpia na tym najbiedniejsi.
Na całym świecie działa to tak samo i jest ok
Dzięki temu, ze działają takie firmy, nie trzeba wyrzucać ubrań na śmietnik, gdzie sie rozkładają 50 lat. Tak to działa od lat tez i na Zachodzie - firma zbiera, segreguje, cześć sprzedaje do ciuchlandow, cześć do krajów Trzeciego Swiata, cześć jest przerabiana choćby na maty wygluszajace. Uczciwa firma płaci za dzierżawę pojemników miastom, płaci podatki i dzieli sie z innymi. Wtorpol robi jeleni ze wszystkich i jeszcze udaje legalny biznes. Wystarczy poczytać komentarze współpracowników i ich pracownikow na Gowork pl
"Niech zadzwonią do Elki z tesso"
Panie Kowalczyk,nie bądź pan taki mądry,bo na swoim podwórku sam sobie nie radzisz.Szkoda mi ciebie,bo nie jesteś świadomy,jak twój ludek robi ciebie w BALONA,kradnie i oszukuje.A jak się z ciebie śmieją!Jeszcze trochę i puszczą cię w gaciach z lumpiarni.Zawsze NAJCIEMNIEJ POD LATARNIĄ.Jednak trochę mi żal,że nie pracuję już w Tesso - pewnie doszedłbym na lumpach do fortuny.
moje rzeczy w szmateksie
W jednym z małych miast wrzuciłam dwie torby do kontenera. Jakie było moje zdziwienie kiedy pewnego razu poszłam do szmateksu w tej samej miejscowości i znalazłam kilka swoich bluzek, które oddałam...już nigdy tam nie poszłam.
a wiem, że ubrania były moje bo miały na sobie znaki szczególne, po których je rozpoznałam...
a wiem, że ubrania były moje bo miały na sobie znaki szczególne, po których je rozpoznałam...
Tesso przekazuje pieniadze i ubrania potrzebujacym
Gdyby nie takie firmy, jak Tesso, zużyte ubrania zalegałyby na i tak przepełnionych miejskich wysypiskach śmieci. Organizacje charytatywne nie maja możliwości, żeby prowadzić biznes recyklingowy, potrzebują pieniędzy i np. ubrań. I dostają je od Tesso. Prawie 1000 ludzi dzięki Tesso ma co włożyć do garnka, bo firma daje im pracę.
A ty co zrobiłeś dla innych?
A ty co zrobiłeś dla innych?
RZECZY MOJEJ CÓRKI W MOIM WŁASNYM MIESCIE CHCIELI MI SPRZEDAĆ
Rzekomo firma organizująca zbiórkę dla potrzebnych się ogłaszała,zrobiliśmy przegląd i popakowaliśmy rzeczy,zabawki,obuwie itp.w worki,wystawiliśmy. Jakież było moje zdumienie gdy przechodząc raptem tydzień później obok ciucholandu na witrynie wisiały 3 sukienki i spodnie mojej córki.Człowiek chciał pomóc rodzinom wielodzietnym i biednym (nie znamy takich w naszym rejonie) a dał jeszcze innym zarobić.Nawet się nie pofatygują wywieść tego do innego miasta,ZŁODZIEJE
Wtórpol nas okrada, bo nie płaci, ale inne firmy płacą za pojemniki
Wyjątkowo nierzetelny artykuł, wstyd, panie redaktorze. A wystarczyło trochę poczytać w internecie, na Gowork jest pełno komentarzy kierowców którzy piszą, jak Wtórpol każe im rozwozić po kryjomu pojemniki. Na ulicach Trójmiasta jest ich pełno, wielka kolorowa twarzyczka aż bije po oczach, tak je widać, ale pan ich nie zauważył, prawda? Trzeba oddawać stare ubrania, bo to ochrona środowiska, ale tylko do tych z logo Caritas i czerwonym sercem gdańskiej fundacji dla dzieci.
czza
staja kontenery podstawione i nikt za dzierzawe nie placi, ale wez idz na rynek z walizka starych ciuchow do sprzedania-zaraz sie zaczynaja pytania o pozwolenie na sprzedaz, pobor kasy za stanowisko, nie wazne, ze kwota ta moze przewyzszyc twoj zarobek i do tego zus, bo przeciez za zarobione 30zl powinno sie odprowadzic podatek-raz tak sprobowalam stanac na rynku, jak nie masz twarzy zula, to nie da rady tej procedury obejsc
super odziez w ciucholandiach
w polsce mysla ze w cicholandach same stolca wisza, a to nie prawda, bo czasu sie zmienily i owszem sa ciucholandy gdzie smierdzi ale 90% z nich to super odziez modna i wygladajaca jak nowa a nawet nowa, tylko ludzie nie chodza, bo sie wstydza. a mozna kupic odziez tanio nawet od zlotowki bez plam i dziur poelcam wszystkim!
Nasz polski realizm
nie mam pojęcia o co tu chodzi... Ludzie puknijcie się w głowę. Przecież ta odzież nawet jak jest sprzedana to i tak za max 5 zł. I tak trafia do ludzi biednych. Bogaczy stać przecież na rzeczy nowe. To, że są tacy, którzy (wiadomo w celach zarobkowych) chcą zbierać te ciuchy, sortować a potem sprzedać za 1 zł to przecież nic złego. Ale nie w Pooolsce. W tym kraju trzeba najpierw zapłacić poje...nym biurokratom za zezwolenia. Więc nie martw się Kowalski i bądź pewien, że ta odzież, którą, wystawisz w worku i która de facto obciążała twój strych - na pewno trafi do biednych.
Zapraszam na stronę projektu "Blue Box" który normalizuje sytuacje ze zbiórkami odzieży używanej za pomocą przejrzystego systemu przekazywania ubrań.
http://www.polakpotrafi.pl
http://www.polakpotrafi.pl
ciuchy
Ja pracowalam w takiej hurtowni. Sortowalam ciuchy. Biedni ludzie dostaja tylko te najgorsze szmaty ktore nie nadaja sie na wysylke. Pck i caritas dostaja za to grosze. A te ciuchy sa przeznaczone dla osob ktorych nie stac na nie. Firmy zarabiaja spora kase na tym. I gdzie tu jest sprawiedliwosc, skoro nawet kosciol klamie.
z kontenera do sklepu
zawsze sądziłam że odzież jest przekazywana potrzebującym aż pewnego dnia zaglądam do sklepu z używaną odzieżą a tam są ubrania wrzucone do kontenera kilka dni wczesniej na tym samym osiedlu, od tego momentu do kontenera wrzucam tylko odzież której nie sprzedam w komisie odzieżowym bo i tak nikt potrzebujacy tych ubrań nie dostanie
PCK
Ciuchy z pojemników pck, a jest ich w samej polsce 90 tyś. Trafiają do skarżyska kamiennego do firmy wtórpol która tak na prawde nie oddaje ani grosza dla biednych ludzi tylko to co oddaje to podatek a to co nie nadaje sie do sprzedania wysyła sie do afryki nie z tego względu by im je podarować tylko wysłanie transportu syfu do afryki kosztuje 10 tyś a utylizacja w polsce tej samej ilości kosztuje 150 tyś pan W. wiedział jak sie ustawić..
Zbiórki
Jeśli chodzi o CARITAS ubrania i inne rzeczy trafiają do tesso a potem do CTO.
A to daleko od ludzi biednych.
Oszuści zarabiają na ludzi oklamujac ich że te rzeczy trafia do potrzebujących. A Ci co roznoszą ulotki np. z Caritasu albo udają i mówią tak tak trafia do biednych na pewno albo mówią że nie wiedzą.
Oszuści oszuści oszuści!!!
A to daleko od ludzi biednych.
Oszuści zarabiają na ludzi oklamujac ich że te rzeczy trafia do potrzebujących. A Ci co roznoszą ulotki np. z Caritasu albo udają i mówią tak tak trafia do biednych na pewno albo mówią że nie wiedzą.
Oszuści oszuści oszuści!!!
To trzeba ukrócić proceder.
No to od dzisiaj już nie będę wkładała ubrań do tych pojemników . Prawdę powiedziawszy ubrania które tam wkładałam były bardzo dobrej jakości i w ogóle nie zniszczone ,bo szkoda mi było wyrzucać je na śmietnik . ale miały trafiać do osób ubogich ,które nie mogą sobie pozwolić na markowa odzież ale nie będę wspierała wyzysku.
Pojemniki.
Pojemniki są zazwyczaj pod rzucane. Inaczej tego nie można określić. Firma nie zawiera umów na dzierżawę gruntu, na którym stawia pojemniki. W jednej z gmin zachodniopomorskiego zebrano już 20 szt. Nikt się nie zgłasza po odbiór. Wiele pojemników jest nieoznakowanych. Stawiają nawet na prywatnym terenie wspólnot mieszkaniowych (w nocy).