Tu ciekawie o tym specjaliście od takich spraw p. Zbigniewie G. - tylko dwa artykuły prasowe
rozwiń
Tu ciekawie o tym specjaliście od takich spraw p. Zbigniewie G. - tylko dwa artykuły prasowe
https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/jablonna/zbigniew-gelzok-polkomtel-os-bukowiec/
http://magazyn.7dni.pl/240660,Prawnik-po-zawodowce.html
ROBI WRAAAAAŻENIE!!!!
Ktoś na forum pisał, że w Chojnicach pomógł znajomym. Z jego strony internetowej (p. Gelzoka) trochę pachnie autofascynacją, ale po tych artykułach myślę, że zdecydowanie warto spróbować. Być może w duecie z jakimś prawnikiem...?
W tym pierwszym artykule jest o tym, że urzędnicy wydziału architektury twierdzą (nawet oni), że szkodliwe wiązki promieniowania będą dopiero na 22m (nie ma podane jak duży to maszt, ale spotkałem się między 40-65m). Czyli u nas w Bojanie może objąć domy na górce i Przedszkole przy Kościele. Dlaczego nie działka 451 w Kielnie na ok 190 mnpm, poza wsią - usługowa, tylko Bojano -centrum 165mnpm?
Ciekawym jest fakt, że obok działki w Bojanie, gdzie ma powstać maszt są działki dla domów jednorodzinnych a na takich nasza gmina nie pozwala budować masztów. Rodzi się więc konkluzja, że skoro zapis jest - zakaz masztów na MN (mieszkaniowe-jednorodzinne), to skoro nie ma podanej odległości minimalnej od takowych działek, nie sposób uznać, że bezpośrednie sąsiedztwo jest czymś akceptowanym, bo niemożliwym jest podać inny sens takiego zapisu...Niech szukają innej lokalizacji, z dala od centrum.
Poza tym nie słyszę i nie widzę zaangażowania radnych. To nie my mamy ich szukać, tylko oni nas. Takie sprawy, to powinni na swoich stronach opisywać - stanowisko i co zrobili i co zrobią....Żadna łaska (nie zamieniajmy jednak tego wątku w ich jałową krytykę, tylko najlepiej, aby osoby z bliskiej odległości do masztu powzięły się zorganizowania protestu i warto by się zrzucić np. na p.Gelzoka)
Obawiam się, że w naszej miejscowości (takie jest moje wrażenie) za dużo do powiedzenia (tak zakulisowo) mają deweloperzy( a jest kłopot z tanimi działkami w dobrych lokalizacjach), więc tak jak przy S6, mimo iż nas wyrolowano, to może i są tu naciski a może po prostu przyzwolenie ludzi wpływowych z tej branży na naszym terenie , aby była pewnego rodzaju degradacja, celem umożliwienia ekspansji deweloperskiej (tanie działki będą i to w centrum a ludzi zwiedzionych bezszkodliwością pola magnetycznego, z mniejszym portfelem, nie brakuje. Po co normy tylko i na jakiej podstawie???). No i jeszcze te kompleksy czy resentymenty jakieś - chyba, że szkodliwe cwaniactwo - spychanie rzeczy szkodliwych i marnych wizerunkowo do nas a budowanie na siłę Kielna np...
Trollom dziękuję....
P.S.
Jaka to firma chce budować?
zobacz wątek