Widok
Wieżowce na Orunii
Witam, chcę kupić niewielkie mieszkanie w Gdańsku. Kredyt czy jakieś inne formy nie wchodzą w grę, więc pewne dzielnice też nie wchodzą. Znalazłam kilkanaście mieszkań, ale jedno dosyć ciekawie wygląda cenowo. Wieżowiec na Piaskowej, mieszkanie po remoncie a cena za metr to raptem 4500 zł czyli jak na Gdańsk to tanio. Do tego z tego co widzę to to mieszkanie już wisi dosyć długo. Coś jest tam nie tak ? Ktoś może z czytających tam mieszka ? W sumie nie jest to tak daleko do centrum, do tego nie rozumiem dlaczego ul. Zamiejska to Chełm a Piaskowa która jest obok to już Orunia i to jedni piszą że Dolna i inni że Górna ? Myślałam o Chełmie ale niestety, za stare bloki, niczym się nie różniące się od tego na Piaskowej, 5000 zł za metr to lekki żart jak dla mnie i to jeszcze za mieszkania do pełnego remontu najczęściej. Dziękuję za odpowiedź...
Kiedyś to było zaznaczane na mapach jako Oruńskie Przedmieście.
Obecnie leży w granicach administracyjnych Oruni Dolnej, mimo, że Piaskowa leży na górce :)
Jak zwał, tak zwał... nieważne. Jedynym mankamentem przynależności administracyjnej jest podleganie pod pocztę na Gościnnej, gdzie Bareja mógłby kręcić swe PRL-owskie filmy bez zmiany scenografii i obsady za okienkami :D
Lokalizacja jest ok. Poza szczytem dojazd do centrum to kilka minut.
W szczycie niestety już nie. Rano wieczne korki w stronę Centrum (zatkana Małomiejska, Podmiejska i Trakt). Po południu - w drugą stronę.
Jeśli masz auto, to na Chełm (i całą jego infrastrukturę handlowo-usługową) jest rzut beretem.
Ale i bez auta nie jest najgorzej. Zbiorkomem masz dobry dojazd na Orunię Górną (Biedra, Lidl i kupa małych sklepiczków) a do Tesco, przy ładnej pogodzie jest ok. 10 min spaceru (kawałek Ptasią, potem na szagaj przez łąkę). Na miejscu (koło przystanku) masz dwa spożywczaki, rzeźnika i pizzerię ;). Na Piaskowej: spożywczak i budowlano/AGD (przyda Ci sie przy wyposażaniu mieszkania).
I nie wierz w bajki, że to "niebezpieczna" dzielnica :D
Obecnie leży w granicach administracyjnych Oruni Dolnej, mimo, że Piaskowa leży na górce :)
Jak zwał, tak zwał... nieważne. Jedynym mankamentem przynależności administracyjnej jest podleganie pod pocztę na Gościnnej, gdzie Bareja mógłby kręcić swe PRL-owskie filmy bez zmiany scenografii i obsady za okienkami :D
Lokalizacja jest ok. Poza szczytem dojazd do centrum to kilka minut.
W szczycie niestety już nie. Rano wieczne korki w stronę Centrum (zatkana Małomiejska, Podmiejska i Trakt). Po południu - w drugą stronę.
Jeśli masz auto, to na Chełm (i całą jego infrastrukturę handlowo-usługową) jest rzut beretem.
Ale i bez auta nie jest najgorzej. Zbiorkomem masz dobry dojazd na Orunię Górną (Biedra, Lidl i kupa małych sklepiczków) a do Tesco, przy ładnej pogodzie jest ok. 10 min spaceru (kawałek Ptasią, potem na szagaj przez łąkę). Na miejscu (koło przystanku) masz dwa spożywczaki, rzeźnika i pizzerię ;). Na Piaskowej: spożywczak i budowlano/AGD (przyda Ci sie przy wyposażaniu mieszkania).
I nie wierz w bajki, że to "niebezpieczna" dzielnica :D
Dziękuję za opinię, byłam widziałam, nie jest wcale strasznie, oczywiście trudno coś więcej oczekiwać po wieżowcach. Ale albo 4000 zł metr za blisko Śródmieścia albo 6000 zł metr na wypizgowie z szybką winda i ładną naklejką na ścianie korytarza. Tyle że na korytarzu się nie mieszka. Szkoda że nie ma tramwaju, ale jak pisałam wiem, że cena świadczy o jakości, ale np mieszkać na Zamiejskiej gdzie też do tramwaju daleko i żądać 5000 zł za metr mieszkania w podobnym bloku i to jeszcze bez windy z wejściem na 4 pietro, gdzie mieszkanie do całkowitego remontu, to się chyba ludzie jeszcze nie obudzili trochę sprzed 10 lat, gdzie była górka na mieszkaniach. Chyba wybiorę Orunię, bo do Zamiejskiej jest 200 metrów :) I będziemy sąsiadami :) Pozdrawiam :)
Proszę Pani, byłam jeszcze dzisiaj obejrzeć jedno mieszkanie na Chałubińskiego na Chełmie. Takiego menelstwa jakie stało pod klatką to w życiu nie widziałam, w sumie obejrzałam mieszkanie pobieżnie bo wiedziałam że i tak nic z tego nie będzie. Natomiast na Małomiejskiej byłam specjalnie kilka razy i nie wiem jaki element ma Pani na myśli, ale ja żadnego nie widziałam, obraziła Pani wielu ludzi tam mieszkających i to chyba na zasadzie, że wyżem sr*.... niż głowę mam. To chyba Pani ma jakiś kompleks niższości, zwłaszcza że te wieżowce z Orunią Dolną nie mają nic wspólnego, głównie dlatego że stworzono jakiś dziwaczny twór, który Pani zamieszkuje. I to pewnie buląc jakiś kosmiczny kredyt stąd zazdrość dla zaradnych ludzi. Ale dziękuję za informacje, wiem dzięki temu, że odległość MENELI od Nadludzi to raptem 600 metrów w linii prostej.
Szanowna Pani:) Zazdroszczę umiejętności oceny po kilku wizytach:) Na Oruni mieszkam kilka lat i 5 dni w tygodniu przemierzam autobusem tą trasę 2 razy dziennie. Nie czuję się nadczłowiekiem, wcześniej mieszkałam w Nowym Porcie a obecne mieszkanie wynajmuję. Nie lubię podróży 154, nie chciałabym mieszkać w sąsiedztwie wielu osób, które wysiadają na Sandomierskiej, Ptasiej i Małomiejskiej. Nigdzie, nawet w Nowym Porcie nie czułam się tak zagrożona jak na tej trasie. Proszę się wprowadzić, pomieszkać, ocenić samej. Jeśli nie przeszkadzają Pani pijani ludzie, dresy i "karki", być może będzie się czuła Pani tam dobrze. W mojej ocenie jest ich jednak w tej dzielnicy więcej niż w innych.. albo więcej ich podróżuje komunikacją miejską:)
Pijanych ludzi, dresów i karków bardzo często widzę w samolocie. To co mam zrobić ? Nie latać samolotem ? Ja po prostu nie mogę w obecnych czasach pozwolić sobie na kredyt, bo jak dla mnie, trzeba być bardzo naiwnym żeby wierzyć w pracę przez 30 lat bez problemów. A do programu MDM się nie nadaję, bo jestem już STARA. Mam 37 lat. Więc próbuję kupić mieszkanie na jakie mnie stać. A nie stac mnie na jakąś deweloperską dzielnicę ani na mieszkanie za 6000 zł metr. Oruńskie Przedmieście nie wygląda źle. Jak pisałam, oglądałam też dwa mieszkania na "czystym" Chełmie i wolę jechać z pijanymi, bo autobus ma monitoring niż mieć pijanych pod klatką schodową. Ale dziękuję za uwagę. Ja pisałam o wieżowcach i okolicy, na komunikację miejską uwagi nie zwracałam.
Mieszkam na Oruni od urodzenia w tym rejonie. Nigdy nie zdarzyło mi się nic złego ani nawet nie słyszałam o tym Na każdym osiedlu niestety na Górnej też zdarza się patologia. Nie ma co uogólniac. Wieżowców nie polecam że względu na wysoki czynsz są to mieszkania spółdzielcze na Górnej w większości też. Lepiej zapłacić trochę więcej a mieszkać że wspólnota mieszkaniową. A ogłoszenie wisi pewnie długo,bo mieszkania ogólnie sprzedają się teraz słabo...
Aniu, czynsz na osobę wychodzi ok 300 zł z dużą zaliczką na ogrzewanie. + gaz bo woda jest ogrzewana osobno. Ale jest bardzo ciepło, sprawdzałam u znajomych. Natomiast na Chełmie za więcej ma się więcznie nie dogrzane mieszkania, właśnie mieszkam u kuzynki to coś sama wiem. Głównie dlatego myślę nad Oruńskim Przedmieściem a nie Zajmiejską, gdzie zimno nawet teraz jest (a na dworze 10 stopni), w swetrze trzeba chodzić.
Ale ja się pytam DOKŁADNIE o wieżowce, ten kwartał. A nie o okolice Ptasiej, tj. napiszę dosadnie jakieś SLUMSY jak dla mnie, poza tym mają iść wszystkie do wyburzenia. Podobna sytuacja jest na blokach na Chełmie od strony Worcella, im więcej garaży, tym lepiej - ludzie myślą że kupili sobie spokojne mieszkanie w bloku a tu ZONK.
Mieszkałam w wieżowcach na ul.Granitowej od samego początku,jak tylko powstały(ponad 30 lat) Bardzo tęsknię za tą dzielnicą,ale musiałam się wyprowadzić na 4 pokojowe mieszkanie,bo rodzinka mi się powiększyła,a w wieżowcach takich dużych mieszkań nie ma.Nie jest to prawdą,że mieszkają tam pijuski i menele.Czasem się jakiś tam zdarzy,ale to tak jak wszędzie.Wróciłabym tam bez żadnego problemu nawet dziś.
Ależ nerwowa - przykro mi, ale nie siedzę tu non-stop.
Jak sama Pani zauważyła ogłoszenie nie bez powodu wisi od dłuższego czasu.
Ja ostatnio sprzedawałem tam 3 pokoje, 45 m2 na Granitowej za 162 - i to raczej normalny poziom.
Kawalerkę na początku Przeróbki (w niezłym stanie) sprzedawałem za 125.
Natomiast, że ciężko kupić coś za 150 tys. ? Oczywiście.
Osób mających 150 tys, w gotówce jest sporo - więc wszystko co ma sensowną cenę w okolicach 150 tys. dla danego rejonu schodzi sprawnie.
Jak sama Pani zauważyła ogłoszenie nie bez powodu wisi od dłuższego czasu.
Ja ostatnio sprzedawałem tam 3 pokoje, 45 m2 na Granitowej za 162 - i to raczej normalny poziom.
Kawalerkę na początku Przeróbki (w niezłym stanie) sprzedawałem za 125.
Natomiast, że ciężko kupić coś za 150 tys. ? Oczywiście.
Osób mających 150 tys, w gotówce jest sporo - więc wszystko co ma sensowną cenę w okolicach 150 tys. dla danego rejonu schodzi sprawnie.
nic z tego nie rozumiem, jestem mieszkańcem Kurierów AK, często korzystam ze 154 ale też chodzę dla zdrowia właśnie Koralową schodami koło szkoły do Krzemowej. Nigdy mnie nikt nie napadł nigdy nie zaczepił w autobusie spokój zwyczajni ludzie naszych czasów .Nawet w drewnianym kościele cegła spadnie na głowę, skoro ma spaść , a ten rejon akurat spokojny, zmęczeni spracowani ludzie, średnia wieku dość wysoka .
Mieszkam w owym jedynym wieżowcu na piaskowej ;)
Jest to zdecydowanie orunia dolna. Na górną jest rzut beretem, a raczej schodami.. ok 120 schodów w górę, by dośc na górną orunię.
Na dole jednak żle się nie mieszka, wiele placów zabaw, sporo miejsc do parkowania, zależy na czym komu zależy. Do sklepów względnie blisko, szkoły, lekarz też nie daleko. Towarzystwo łąwkowe owszem i jest, ale na ogół mało groźne jak i z czasem pewnie wykruszające się... nie miałam jak dotąd żadnych niemiłych niespodzianek związanych z mieszkaniem tutaj... więc śmiało mogę polecić.. bo mieszkania dużo tańśze niż gdzie indziej, a połączenie z centrum gdańska całkiem dobre.,..
Jest to zdecydowanie orunia dolna. Na górną jest rzut beretem, a raczej schodami.. ok 120 schodów w górę, by dośc na górną orunię.
Na dole jednak żle się nie mieszka, wiele placów zabaw, sporo miejsc do parkowania, zależy na czym komu zależy. Do sklepów względnie blisko, szkoły, lekarz też nie daleko. Towarzystwo łąwkowe owszem i jest, ale na ogół mało groźne jak i z czasem pewnie wykruszające się... nie miałam jak dotąd żadnych niemiłych niespodzianek związanych z mieszkaniem tutaj... więc śmiało mogę polecić.. bo mieszkania dużo tańśze niż gdzie indziej, a połączenie z centrum gdańska całkiem dobre.,..