słucham?!
patrzę i oczom nie wierzę! że mnie niby nie ma we własnym domu! to brzmi absurdalnie, że ani jednej Anny na całym osiedlu? :) z resztą mogłam się podpisać grzybek muchomorek i o kogo by wtedy...
rozwiń
patrzę i oczom nie wierzę! że mnie niby nie ma we własnym domu! to brzmi absurdalnie, że ani jednej Anny na całym osiedlu? :) z resztą mogłam się podpisać grzybek muchomorek i o kogo by wtedy pan/pani pytała? poza tym jakoś sobie nie przypominam żeby którykolwiek sąsiad chodził od drzwi do drzwi i wypytywał czy Ania tutaj nie mieszka. taka sytuacja to wolne żarty!
węszę w tym jadzie przeciwko mojej osobie i mojej dobrej opinii tani chwyt konkurencji! w końcu wiadomo że na tej dzielnicy będzie dużo powstawało nie tylko jedno nasze osiedle
pozdrawiam!
zobacz wątek