Odpowiadasz na:

Tam jest około 40 mieszkań czyli 40 potencjalnych sąsiadów z czego 14 jeszcze nie zostało kupionych a w pozostałych to większość jeszcze pustki. Jeden pan w chwili obecnej w budynku nr 2 na piętrze... rozwiń

Tam jest około 40 mieszkań czyli 40 potencjalnych sąsiadów z czego 14 jeszcze nie zostało kupionych a w pozostałych to większość jeszcze pustki. Jeden pan w chwili obecnej w budynku nr 2 na piętrze bądź poddaszu w łazience kafle układa (widok od środka osiedla). A tutaj proszę sąsiedzka kłótnia powstaje. Gdyby tutaj było z 200 mieszkań to ok niech się niektórzy kłócą ale w tak malej społeczności to aż przykro.
Nie trzeba nikogo kompetencji podważać przecież. To jest male osiedle i lepiej aby wszyscy się jakoś chociaż delikatnie kojarzyli. Nikt nie mówi zaraz o spotkaniach na grillu w tych mikro ogródkach no ale lepiej w dobrej atmosferze tam mieszkać nieprawdaż? Prawda jest taka ze to cale male osiedle ma jeszcze trochę fuszerek do ogarnięcia. Pan M. lata i lata i załatwia i mam nadzieje ze po poprzednikach (min Pan P.) coś się w końcu będzie zmieniało. W obliczu rozrastającego się Wiczlina to nie ma co się dziwić ze przy tych cenach nie ma komu kupić mieszkania. Czynsz tez z kosmosu.
Tam tak za bardzo chyba nie ma gdzie jeszcze postawić osiedla chyba ze pojedziemy w kierunku ulicy pokrzywowej to tam mogą być jeszcze miejsca. Lepiej niech drogę miętową ponaprawiają bo będzie tylko gorzej. A w ogóle jak się mieszka?

zobacz wątek
5 lat temu
~anonimus

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry