Odpowiadasz na:

bilety

jak ktoś jest zdesperowany, żeby zobaczyć Windows, to najlepiej niech zaklepie sobie bilet na ostatnie przedstawienie. Może do tego czasu tancerze nauczą się tańczyć synchronicznie. Bo wczoraj to... rozwiń

jak ktoś jest zdesperowany, żeby zobaczyć Windows, to najlepiej niech zaklepie sobie bilet na ostatnie przedstawienie. Może do tego czasu tancerze nauczą się tańczyć synchronicznie. Bo wczoraj to była PO-RAŻ-KA. Już wiem, na co nie chodzić. A Pani Dyrektor niech nie ślizga się na nazwiskach ludzi, którzy na swoją renomę SAMI ciężko zapracowali (Możdżer, Mozart, Paprocki, Brzozowski). Muza była ok, stroje - ok. Ale to za mało, bo o taniec chyba chodzi w teatrze tańca, o ciało, o ruch. Falbanki i cała oprawa to nie wszystko.

zobacz wątek
12 lat temu
~dada

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry