Nie jest bardzo żle.
Największy problem to dojazdy. Koniecznie trzeba mieć samochód, jeśli z małżonkiem to dwa. No i na dojazdy min 2-3 godziny dziennie z centrum. O komunikacji miejskiej nie warto wspominać. Quady to...
rozwiń
Największy problem to dojazdy. Koniecznie trzeba mieć samochód, jeśli z małżonkiem to dwa. No i na dojazdy min 2-3 godziny dziennie z centrum. O komunikacji miejskiej nie warto wspominać. Quady to rzeczywiście duży problem okolicy, potrafią nieźle dać w kość osobom aktywnym, wychodzącym z domu. Na plus, okolica bardzo ładna, no szkoda że te tory wyścigowe są.
zobacz wątek