Niby wszystko fajnie, niedługo odbiór mieszkania. Okazało się niestety, że Hossa montuje na balkonach brzydko wyglądające (wg mojej opinii oraz wielu znanych mi osób) kraty czy też nazwijmy to...
rozwiń
Niby wszystko fajnie, niedługo odbiór mieszkania. Okazało się niestety, że Hossa montuje na balkonach brzydko wyglądające (wg mojej opinii oraz wielu znanych mi osób) kraty czy też nazwijmy to siatki (przez całą wysokość balkonu). Nie dość, że wygląda to brzydko, to boję się o funkcjonlaność takiego rozwiązania... Niby ma to być podpora dla roślin pnących... no, ale ile osób faktycznie będzie chciało tam coś posadzić... Ja nie... Ale mówią, że taki był projekt elewacji, choć jak kupowaliśmy mieszkanie to nikt go nam nie pokazał... Szkoda tylko, że te kraty zasłaniają ludziom okna. Niby światło dociera, ale efekt jest taki, jakby szyba była zakratowana... jak w więzieniu... Nieciekawie. Nic z tym nie chcą niestety zrobić, mimo negatywnych opinii ludzi, którzy kupili tam mieszkania, bo taki był ich zamysł/projekt... Twierdzą, że jest to element ozdobny, przełamujący monotnię elewacji... Ja w tym nic ozdobnego nie widzę:( Drugi raz nie zdecydowalibyśmy się na mieszkanie od tego dewelopera, bo niestety brak z jego strony elastyczności, a i sposób traktowania klienta pozostawia wiele do życzenia.
zobacz wątek