Odpowiadasz na:

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Fido napisał(a):

"chyba nie mamy sie za bardzo z czego cieszyć -> medalu nie ma :-("

No nie ma, nie ma! Ale chyba przyzwyczailiśmy się, że sukces sportowca to TYLKO medal,... rozwiń

Fido napisał(a):

"chyba nie mamy sie za bardzo z czego cieszyć -> medalu nie ma :-("

No nie ma, nie ma! Ale chyba przyzwyczailiśmy się, że sukces sportowca to TYLKO medal, a to nie do końca prawda, czasami sukcesem jest samo uczestnictwo w dużej imprezie sportowej i nawiązanie walki ze światową, bądź co bądź, czołówką. Jak dla mnie, 6 miejsce to sukces Włoszczowskiej - debiutującej na olimpiadzie, młodej jak się okazuje i jeszcze niedoświadczonej jak na tę dyscyplinę zawodniczki!

Wydaje mi się, i znajduję potwierdzenie w wypowiedziach poprzedników, że za bardzo zaostrzono nam apetyty - wszelkiej maści trenerzy, działacze i komentatorzy sportowi jeszcze przed igrzyskami podgrzali atmosferę: przewidzieli, obstawili i w sumie wyolbrzymili przyszłe olimpijskie wyniki naszych sportowców. ZAREKLAMOWANO nam te medale, a my 'konsumenci" daliśmy się na ten 'produkt' nabrać! Łykneliśmy tę przynętę koncertowo. Głupie, irytujące dzielenie skóry na niedźwiedziu. Taka nasza polska wada narodowa :(
A gdzie realia? To, że ktoś 'wymiata' na lokalnym podwórku, że styka się i zwycieża (czasami) z tymi samymi rywalami, to za słaba prognoza na olimpijski medal!
Stąd chyba to powszechne rozczarowanie... /dotyczy też innych dyscyplin sportowych/.

A relacja telewizyjna z babskiego crossu!!! Toż to była bryndza :(((( Dwie godziny oglądania Gunn-Rity Dahle ze wszystkich stron! To był wzór "Jak NIE pokazywać w TV kolarstwa górskiego". Ktoś, kto za to odpowiadał powiniem wylecieć z pracy. Tak można bardzo skutecznie zniechęcić ludzi do oglądania i uprawiania tego sportu.

zobacz wątek
20 lat temu
~Saskia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry