Re: Wojna w Iraku
Denerwuja już mnie te wszystkie opinie o biednym narodzie irackim który został najechany brzez złego pana Busha, któremu zalezy tylko na ropie i innych korzyściach. Co ciekawe okazuje się że...
rozwiń
Denerwuja już mnie te wszystkie opinie o biednym narodzie irackim który został najechany brzez złego pana Busha, któremu zalezy tylko na ropie i innych korzyściach. Co ciekawe okazuje się że najwięcej udziałów i inwestycji w Iraku ma Francja - obrońca pokoju światowego i największy przeciwnik interwencji USA. I komu tu chodzi o kase ??? A co do ropy to Irak jest dostarczyciele jedynie 4%. Dalczego nikt nie pyta sie Irakijczykow o zdanie? A miłośnicy pokoju niech pomyslą co on oznacza.... Cy chodzi tu o brak konfliktu zbrojnego, czy może o podstawowe prawa człowieka i wolność wyrażania swoich poglądów w swoim własnym kraju......
zobacz wątek