Re: Wolny elektron - szukam orbity
otoja, masz rację - mam w nosie, co napisałaś. Po pierwsze - nie jestem bezrobotna, pracuję na 1,5 etatu, miałam kontuzję i trochę posiedziałam w domu, po drugie - kilka wpisów na dobę, to akurat...
rozwiń
otoja, masz rację - mam w nosie, co napisałaś. Po pierwsze - nie jestem bezrobotna, pracuję na 1,5 etatu, miałam kontuzję i trochę posiedziałam w domu, po drugie - kilka wpisów na dobę, to akurat nie jest szczyt moich możliwości, więc określenie, że wszędzie mnie pełno nijak ma się do rzeczywistości, a po trzecie - nie wiem, gdzie się doszukałaś pałania jadem (pałać można nienawiścią co najwyżej) i frustracji, ale daleko mi w ostatnim czasie do tego, więc - powtórzę: nie ubódł mnie Twój wpis, bo nie ma w nim odrobiny prawdy :D
a w kwestii zaśmiecania - robisz to tak samo, jak ja czy każdy, kto nie pisze na temat zarzucony przez założyciela wątku, ale tak to już jest na Forum - posiedź tu trochę, to się przekonasz ;)
P.S. Dopiero zlądowałam w domu...
zobacz wątek