Widok
Wraca lakowanie zębów u dzieci
Opinie do artykułu: Wraca lakowanie zębów u dzieci.
Mali gdańszczanie, którzy nie ukończyli trzeciego roku życia mogą zupełnie za darmo skorzystać z usług stomatologicznych w zakresie lakowania zębów. Miasto, w ramach programu profilaktycznego, w pełni finansuje ten zabieg.Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych w ramach programu Ogólnopolski Monitoring Stanu Zdrowia Jamy Ustnej, średnio 60 proc. 3-letnich mieszkańców Gdańska ma próchnicę. Z wiekiem współczynnik ten wzrasta - według raportu Ministerstwa Zdrowia nawet do 85 proc. w przypadku ...
Mali gdańszczanie, którzy nie ukończyli trzeciego roku życia mogą zupełnie za darmo skorzystać z usług stomatologicznych w zakresie lakowania zębów. Miasto, w ramach programu profilaktycznego, w pełni finansuje ten zabieg.Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych w ramach programu Ogólnopolski Monitoring Stanu Zdrowia Jamy Ustnej, średnio 60 proc. 3-letnich mieszkańców Gdańska ma próchnicę. Z wiekiem współczynnik ten wzrasta - według raportu Ministerstwa Zdrowia nawet do 85 proc. w przypadku ...
skoro nie ma chętnych ...
To może zmienić przedział wiekowy...
Na pewno duuuużo więcej chętnych się znajdzie.
Pierwszy raz zaprowadziłam dzieci do dentysty kiedy miały własnie 3 latka... znajomi byli w szoku, ze po co, że to mleczne to i tak wypadną itd...
Ja swoje wiem ;)
Wszystkie mleczne ubytki były leczone, dzięki temu obecnie dzieci mają 8 lat i nie mają próchnicy.... Dodam oczywiscie że wizyta u dentysty to dla nich nic strasznego, nie boja sie, nawet lubią bo panie przemiłe...
Niestety wszytsko prywatnie co sporo kosztuje.
Lakowania nie było, a chętnie bym sie wybrała
Znajomi którzy 5 lat temu mi sie dziwili teraz mają dzieci z czarnymi "resztkami" zębów ... próchnica gdzie popadnie... i strasznie żałują...
Gorąco namawiam do lakowania, a najlepiej rozszerzyć program o starsze dzieci...
Na pewno duuuużo więcej chętnych się znajdzie.
Pierwszy raz zaprowadziłam dzieci do dentysty kiedy miały własnie 3 latka... znajomi byli w szoku, ze po co, że to mleczne to i tak wypadną itd...
Ja swoje wiem ;)
Wszystkie mleczne ubytki były leczone, dzięki temu obecnie dzieci mają 8 lat i nie mają próchnicy.... Dodam oczywiscie że wizyta u dentysty to dla nich nic strasznego, nie boja sie, nawet lubią bo panie przemiłe...
Niestety wszytsko prywatnie co sporo kosztuje.
Lakowania nie było, a chętnie bym sie wybrała
Znajomi którzy 5 lat temu mi sie dziwili teraz mają dzieci z czarnymi "resztkami" zębów ... próchnica gdzie popadnie... i strasznie żałują...
Gorąco namawiam do lakowania, a najlepiej rozszerzyć program o starsze dzieci...
wg mnie to i tak późno..
do dentysty warto iść gdy dziecko skończy rok. I następnie co 3-6 miesięcy. Wtedy 60 proc. 3-latków ma próchnicę, bo za późno przyszli z rodzicami do lekarza. Mam zerówkowicza, który nie ma próchnicy, ale nie oblizywaliśmy mu łyżeczki do jedzenia, pije raczej wodę, a nie słodkie soki, smoczka co go oblizuje wielu rodziców nie posiadał. No i zęby myje się pastą już od pierwszego zęba, a wcześniej dziąsła przemywa wodą, tak aby dziecko przyzwyczaić do ingerencji w jamie ustnej.
Dlaczego tylko do 3-ch lat???
Moja córka musi mieć lakierowane zęby, ale skończyła 4 latka we wrześniu więc zapłacimy sporo pieniędzy prywatnie za lakierowanie, tak jak za impregnację ząbków. A do poradni stomatologicznej na Morenie to nie mogłam dodzwonić się trzy dni. Chyba ktoś wychodzi z założenia, że lepiej pieniądze zmarnować niż pomóc tym co rzeczywiście tego potrzebują.
niestety jest Pani w błędzie. Lekarze żerują jedynie na takich jak Pani. Czyli takich, którzy nie znają mechanizmów powstawania próchnicy i wagi regularnej higienizacji profesjonalnej, domowej oraz zabiegów profilaktycznych. Wystarczy sięgnąć po literaturę fachową i trochę się dokształcić. I nie mówię tego jako stomatolog ale jako asystentka stomatologiczna czyli osoba nie czerpiąca żadnych profitów z ilości i stopnia skomplikowania leczenia stomatologicznego.
Lakierowanie zębów mlecznych i stałych to świetna akcja jeśli faktycznie towarzyszyć temu będzie rozmowa uświadamiająca rodziców na temat diety, szczotkowania zębów przez dziecko (a w tym wieku prawidłowo przez rodzica) itp. oraz jeśli rodzice będą dalej regularnie przyprowadzać dzieci na wizyty kontrolne i wzbogacą trochę swoją wiedzę na temat jamy ustnej swojej i ich dzieci. Nie wystarczy przyjść raz, zalakować i liczyć, że jest to cudowny lek na zdrowe zęby.
Żal mi dzieci, które mają ruinę w buzi przez ignorancję rodziców. 3 czy 6 latek sam nie zadba o zdrowie swoje ani swoich zębów. Potrzebuje do tego odpowiedzialnego rodzica.
Lakierowanie zębów mlecznych i stałych to świetna akcja jeśli faktycznie towarzyszyć temu będzie rozmowa uświadamiająca rodziców na temat diety, szczotkowania zębów przez dziecko (a w tym wieku prawidłowo przez rodzica) itp. oraz jeśli rodzice będą dalej regularnie przyprowadzać dzieci na wizyty kontrolne i wzbogacą trochę swoją wiedzę na temat jamy ustnej swojej i ich dzieci. Nie wystarczy przyjść raz, zalakować i liczyć, że jest to cudowny lek na zdrowe zęby.
Żal mi dzieci, które mają ruinę w buzi przez ignorancję rodziców. 3 czy 6 latek sam nie zadba o zdrowie swoje ani swoich zębów. Potrzebuje do tego odpowiedzialnego rodzica.
oto sktuki prywatyzacji służby zdrowia
niestety oto skutki praktycznie całkowicie sprywatyzowanej stomatologii, a gabinety z NFZ to porażka nic nie chcą robić , lub robią celowo źle by ludzie potemlecieli do nich prywatnie, Mechanizmy rynkowe sprawiły , że gabinety robią źle aby mieć na okrągło pacjentów
nope.jpg
Świetny pomysl. Przez lakowanie zębów w szkole ja i moi wszyscy rówieśnicy, nabawiliśmy się próchnicy zalakowanych zębów jeszcze przed gimnazjum. To i tak nie było najgorsze bo słyszalam historię o tym jakim dramatem były wizyty u tzw. 'szkolnych stomatologow' w pozbawionych funduszy placowkach w szkołach. Kupcie dzieciom nić dentystyczną i szczotkę elektryczną- pomoże znacznie bardziej.
nasze zdrowie
Mojego syna koleżanka lakowała dziecku zęby i doprowadziła do tego,że usuwali mu aż sześc zębów (mleczaki ),bo zapuchła mu cała buzia i teraz co ? nie dość ,że dziecko się ucierpiało już to jeszcze ucierpi się jak będą mu się wyżymać stałe zęby i przebijać dziąsło.
Ja dzieciom nie lakowałam zębów ani nie zmuszałam ich do szorowania po jedzeniu (myły godzinę po jedzeniu pastami bez fluoru ) i mają piękne zdrowe zęby bez żadnego ubytku (wiek dzieci to 42 lata i 39 ). Mnie brakuje jednej siódemki i ósemek które szybko się psują pomimo,że póżno wychodzą .Uważam,że wszystko zależy od genów i nawyków żywienia. Najważniejsze żeby unikać słodyczy oraz czipsów ,które tak dzieci lubią,bo sól nie tylko zżera zęby ale i prowadzi do różnych chorób .Lakowanie przyszło do nas z zachodu tak samo worki foliowe i opakowania plastikowe.
Ja dzieciom nie lakowałam zębów ani nie zmuszałam ich do szorowania po jedzeniu (myły godzinę po jedzeniu pastami bez fluoru ) i mają piękne zdrowe zęby bez żadnego ubytku (wiek dzieci to 42 lata i 39 ). Mnie brakuje jednej siódemki i ósemek które szybko się psują pomimo,że póżno wychodzą .Uważam,że wszystko zależy od genów i nawyków żywienia. Najważniejsze żeby unikać słodyczy oraz czipsów ,które tak dzieci lubią,bo sól nie tylko zżera zęby ale i prowadzi do różnych chorób .Lakowanie przyszło do nas z zachodu tak samo worki foliowe i opakowania plastikowe.