W październiku umówiłam się do Beaty na pixie cut z rozjaśnianiem. To było moje pierwsze krótkie strzyżenie od podstawówki, więc było trochę nerwów :D Przyszłam ze zdjęciami i ogólnym pomysłem, Beata dokładnie wiedziała o co mi chodziło! Wyszłam z DOKŁADNIE taką fryzurą, jaką chciałam mieć, i dokładnie takim kolorem, jaki ustaliłyśmy. Na każdym etapie strzyżenia Beata pytała o szczegóły- długość na karku, przy uchu, grzywki- nie było żadnych niespodzianek. Poza tym starannie wykończyła fryzurę- po kolejnych myciach i suszeniach każdy jeden kosmek grzecznie układał się sam :)- polecam!
odejmuję ciut za cenę, bo kolor w Barber to raczej spory wydatek.