Odpowiadasz na:

Skoro przyjemności z prędkości nie ma, a śnieg w Trójmieście bywa parę dni w roku, to po co kupować jako jedyny rower fatbajka? Wyłącznie na plażę? Odcinamy się od TPK, szosy i ddrów dla wątpliwego... rozwiń

Skoro przyjemności z prędkości nie ma, a śnieg w Trójmieście bywa parę dni w roku, to po co kupować jako jedyny rower fatbajka? Wyłącznie na plażę? Odcinamy się od TPK, szosy i ddrów dla wątpliwego szyku? Ja bym sobie fata kupił jako 5, albo i 7 rower, choć zrozumiałbym kogoś kto by go wziął jak trzeci.

zobacz wątek
8 lat temu
~Rysiek55+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry