Widok
Wspólne bieganie - Gdynia :)
Szukam osoby chętnej do wspólnego trenowania :)
Mieszkam w okolicach Chyloni. Jestem początkująca, biegałam jedynie w wakacje po 30min co 2-gi dzień, niestety potem jakoś zaprzestałam treningów, ale chętnie bym do tego wróciła, nawet pomimo niskich, jesiennych temperatur :)
Chętnie też wybiorę się na basen, czy na przejażdżkę rowerem.
Co do szczegółów zawsze można się dogadać :)
Dla zainteresowanych podaję e-mail: mb.grusia@gmail.com
Mieszkam w okolicach Chyloni. Jestem początkująca, biegałam jedynie w wakacje po 30min co 2-gi dzień, niestety potem jakoś zaprzestałam treningów, ale chętnie bym do tego wróciła, nawet pomimo niskich, jesiennych temperatur :)
Chętnie też wybiorę się na basen, czy na przejażdżkę rowerem.
Co do szczegółów zawsze można się dogadać :)
Dla zainteresowanych podaję e-mail: mb.grusia@gmail.com
Kiedyś biegałem codziennie, bardzo dużo, nawet po 30 km brałem na raz. Raz wiozłem udział w półmaratonie - wygrałem medal! ...kit, że taki medal dostawał każdy uczestnik półmaratonu...ale wygrałem :D
Od kiedy zacząłem naukę do matury i nie miałem już czasu na cokolwiek, zarzuciłem również bieganie... i tak już 3 rok mija, a biegać jeszcze nie zacząłem... może przez całe wakacje zrobiłem 10 dystansów po nędzne 2-3 km...wstyd się przyznać, ale nawet z takimi dystansami maiłem problem...
W ostatnim tygodniu jeżdżąc autobusami natknąłem się na plakaty 11 listopada - bieg nie podległości. Myślę sobie "Poćwiczę, wrócę do dawnej formy, wezmę udział!"... a gdzie tam... zero jakiejkolwiek motywacji 0_o
Od kiedy zacząłem naukę do matury i nie miałem już czasu na cokolwiek, zarzuciłem również bieganie... i tak już 3 rok mija, a biegać jeszcze nie zacząłem... może przez całe wakacje zrobiłem 10 dystansów po nędzne 2-3 km...wstyd się przyznać, ale nawet z takimi dystansami maiłem problem...
W ostatnim tygodniu jeżdżąc autobusami natknąłem się na plakaty 11 listopada - bieg nie podległości. Myślę sobie "Poćwiczę, wrócę do dawnej formy, wezmę udział!"... a gdzie tam... zero jakiejkolwiek motywacji 0_o
Trenuję już od pewnego czasu, ale jestem wyrozumiały, więc myślę, że moglibyśmy spróbować wspólnego biegania:). Mieszkam na Działkach Leśnych i zwykle biegam po okolicznych lasach lub Bulwarze. Jeżeli jesteś zainteresowana, to możesz napisać na maila: arniskorupski@wp.pl i dogralibyśmy szczegóły.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
A ja mieszkam zaraz przy morskiej i często widze tutaj biegających ;)
Może do nich się dołączysz ? jeśli nie biegi to spacery z kijkami..
Nie przyjmuję argumentu, że o tej porze o której byś chciała nikogo nie ma.. Ostatnio gdy się przebudziłam i wyjrzałam za okno, widziałam młodą kobietę biegającą około 1 !
Ja w sumie czekam na troszkę cieplejsze temperatury, kaskę na odpowiednie buty i może wtedy ruszę.. chwilowo korzystam z zasobów treningów domowych na youtube ;)
Zumba, boks, jump, stretch, ogólny fitness + godzinny spacerek od czasu do czasu, czy jeśli musze gdzieś iść a mam czas to rezygnuję z autobusów ;)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że niedługo i Ciebie ujrzę przez okno (;
Może do nich się dołączysz ? jeśli nie biegi to spacery z kijkami..
Nie przyjmuję argumentu, że o tej porze o której byś chciała nikogo nie ma.. Ostatnio gdy się przebudziłam i wyjrzałam za okno, widziałam młodą kobietę biegającą około 1 !
Ja w sumie czekam na troszkę cieplejsze temperatury, kaskę na odpowiednie buty i może wtedy ruszę.. chwilowo korzystam z zasobów treningów domowych na youtube ;)
Zumba, boks, jump, stretch, ogólny fitness + godzinny spacerek od czasu do czasu, czy jeśli musze gdzieś iść a mam czas to rezygnuję z autobusów ;)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że niedługo i Ciebie ujrzę przez okno (;
Kurczę, dawno tu nie zaglądałam i jestem miło zaskoczona :) Ja z nadejściem wiosny czuję potrzebę wyciągnięcia dresu i ruszenia pełną parą :)
Visca twoje działania aż onieśmielają, zazdroszczę ci tego pędu do działania. Myślę, że niedługo już możesz wypatrywać kolejnej biegającej ;) Jak kiedyś będziesz miała ochotę na godzinny spacer, czy inną formę aktywnego spędzenia czasu, chętnie bym się wybrała :)
Visca twoje działania aż onieśmielają, zazdroszczę ci tego pędu do działania. Myślę, że niedługo już możesz wypatrywać kolejnej biegającej ;) Jak kiedyś będziesz miała ochotę na godzinny spacer, czy inną formę aktywnego spędzenia czasu, chętnie bym się wybrała :)