Re: wspólny trening na szosie...
Tempo rzeczywiście mocne! Przynajmniej do Wejherowa. Nigdy jeszcze tak ostro nie jeździłem.
Co do rowerku, to taki stary nie jest - bodajże z mojego rocznika lub nieco młodszy. ;) Gdybym...
rozwiń
Tempo rzeczywiście mocne! Przynajmniej do Wejherowa. Nigdy jeszcze tak ostro nie jeździłem.
Co do rowerku, to taki stary nie jest - bodajże z mojego rocznika lub nieco młodszy. ;) Gdybym przyjechał na tym, co nieco wcześniej miałem... to dopiero był zabytek.
Za Żarnowcem to już naprawdę nie wyrabiałem, na podjazdach szacowałem już prędkości rzędu 10-15 km/h! Ledwie na prostych potem wyrabiałem, a niewielką wspinaczkę w Smolnie zastąpiłem szybkim marszem.
Mi szczególnie zaszedł w pamięć kolega na "uszosowionym góralu", naprawdę dobrze jechał jak na taki sprzęt.
Niestety, niemal na 100% zabraknie mnie za tydzień, ale mam zamiar z Wami jeszcze pojeździć.
Dzięki za trening i pozdrawiam :)
zobacz wątek