Re: wspólny trening na szosie...
Ja za to tak. I zaczęło konkretnie padać jak gdzieś na wysokości Szemuda byliśmy. Tempo mieliśmy niskie, koło 28-30 km/h (nie wiem dokładnie, bo licznika zapomniałem wziąć), oprócz Kuby, który...
Ja za to tak. I zaczęło konkretnie padać jak gdzieś na wysokości Szemuda byliśmy. Tempo mieliśmy niskie, koło 28-30 km/h (nie wiem dokładnie, bo licznika zapomniałem wziąć), oprócz Kuby, który potem jechał swoim tempem - wiadomo jakim.
zobacz wątek