"Firma" prowadzona na zasadzie maz + zona + ksiegowa, w ktorej w sumie jedyna rzecza ktora sprawnie sie odbywa to zalatwianie swojej prywaty i wystawianie horrendalnie drogich faktur za swoje "uslugi". Na porzadku dziennym jest ignorowanie spraw i poleceń zglaszanych przez mieszkancow budynkow, potezne opoznienia w zalatwianiu spraw biezacych i delikatnie mowiac mijanie się z prawdą. Klient jest traktowany jako dojna krowa do placenia i ktos kto zawraca niepotrzebnie glowe. Krótko mówiąc, to jak najdalej od tej garażowej "instytucji"!