Odpowiadasz na:

Re: Wydaje ci się, że...

Tych psów być chyba nie przestraszyła, momentami zastanawiałem się czy z moją maczetą miałbym z nimi szanse - poza tym lało i wiało i środek nocy ;D
Na początku to mi się wydawało, że jest... rozwiń

Tych psów być chyba nie przestraszyła, momentami zastanawiałem się czy z moją maczetą miałbym z nimi szanse - poza tym lało i wiało i środek nocy ;D
Na początku to mi się wydawało, że jest bezpieczny, bo mój kot to bystrzacha jest :)) (wiadomo z kim się przystaje takim się staje ;)
Poza tym nie lubię za bardzo w naturę ingerować.
Dopiero po jakimś czasie kiedy te rozzuchwalone psy zaczęły robić coraz większe kręgi w swych poszukiwaniach to stwierdziłem, że może być nieciekawie. Całe szczęście padał deszcz i ciężko było im tropić, gubiły trop co chwila, a kiedy na powrót go łapały od razu można było to usłyszeć w postaci błogich skomleń i popiskiwań.
Ależ one niuchały tą ziemię.
Radus też musiał kumać co się święci, dlatego zaszył się głęboko w chaszczach i wystartował w najbardziej adekwatnym momencie-czyli kiedy był już bardzo zagrożony i miał otwartą (wreszcie) drogę do ucieczki. No mówię cwana bestia.

zobacz wątek
16 lat temu
~~c~~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry