Odpowiadasz na:

3/10

film zaczyna się całkiem nieźle, "niczym u Hitchcock'a" i przyspiesza.... jedynka, dwójka....dwójka, dwójka,- i tak do końca filmu męczymy się, jak byśmy jechali do Zakopca na dwójce:( Świetny... rozwiń

film zaczyna się całkiem nieźle, "niczym u Hitchcock'a" i przyspiesza.... jedynka, dwójka....dwójka, dwójka,- i tak do końca filmu męczymy się, jak byśmy jechali do Zakopca na dwójce:( Świetny pomysł na super film i całkowicie pogrzebany. Czy nikt tego przed premierą nie oglądał? No jest kilka sytuacyjnych gagów i tekstów, że trudno się nie uśmiać, ale to kropla w morzu. Gdyby nie przekonująca Kasia Figura i cycki&reszta Glinki, to film równie dobrze mógłby być w ogóle czarno biały. Kilka razy sprawę próbuje ratować sytuacyjnie dobrana muza i peruwiańscy Indianie, ale chwilę potem "zwolnienie" filmu i dłużyzny przypominają, że wciąż wleczemy się na dwójce. Szkoda. Polecam w TV jeśli ktoś ma kaca i tylko tyle siły by tępo wpatrywać się w ekran.

zobacz wątek
13 lat temu
~DarioDarecki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry