Remont nie zając
Ja powiedziałem mojej Grażynie ze zrobię to zrobię. Nie trzeba mi przypominać co pół roku. Remont jest w trakcie od lat 4. Z robota nie należy się zbytnio spieszyć, bo nie wiadomo, kiedy trzeba...
rozwiń
Ja powiedziałem mojej Grażynie ze zrobię to zrobię. Nie trzeba mi przypominać co pół roku. Remont jest w trakcie od lat 4. Z robota nie należy się zbytnio spieszyć, bo nie wiadomo, kiedy trzeba będzie się wyprowadzić, nie ma się co przyzwyczajać do jednego miejsca, a zaczynać remont w nowym miejscu to bez sensu jak jeszcze stara robota jest rozgrzebana. Tłumacze to Grażynie, to tylko oczy wybałusza.
zobacz wątek
7 lat temu
~Radek z Gdyni