Re: NASZA
miałam podobnie przy budowie domu, dwa razy nie podpisałam umowy i potem miałam problem, jak słyszałam na dzień dobry, że ktoś chce zaliczkę za robotę to mnie mierziło (co innego zaliczka na...
rozwiń
miałam podobnie przy budowie domu, dwa razy nie podpisałam umowy i potem miałam problem, jak słyszałam na dzień dobry, że ktoś chce zaliczkę za robotę to mnie mierziło (co innego zaliczka na materiał na który od razu dostaję fakturę), albo np. praca wykonana ok, potem niespodziewana "awaria" i już mają w nosie przychodzić i coś poprawiać bo przecież kasę dostali; niestety ani budowa ani remont to nie łatwa sprawa; a jeszcze gorzej było jak braliśmy kogoś z rodziny...
zobacz wątek