Wynajem długoterminowy dla osoby prywatnej

Firm jest wiele, może nie w Tomaszowie, ale w Lublinie czy Zamościu znajdziesz miejsca, w których mozna wynająć auto na dłużej. Najlepiej porównać sobie ceny i auta, w sieci jest wszystko. Możesz zerknąć sobie na master1 Mają spory wybor autek, znajdziesz tam na spokojnie auta 2-3 letnie, zresztą wejdź sobie na ich stronę, będziesz mógł sprawdzić jakie są zasady najmu oraz wyliczyć sobie na kalkulatorze, ile Cię ten najem będzie kosztował. Aktualnie jeżdżę autem od nich i jestem zadowolony.
Opinie mają różne, aczkolwiek u mnie jest na razie wszystko ok.

Aktualnie wynajmuję auto w master1. Jak dla mnie największym plusem jest przewidywalność wydatków. Wiesz ze auto kosztuje Cie np. 2000 zł miesięcznie plus paliwo, nie ma innych kosztów. Każdy kto prowadzi działalność gospodarczą wie jak ważne sa przewidywalne koszty i jak ważna jest możliwość przewidzenia budzetu. Ja jestem bardzo wygodnicki, nie lubie myslec o tym co zrobie z autem jak skonczy sie leasing, jak skończy się gwarancja, czy auto zacznie sie sypac czy nie. Czy musze uważać przy dynamicznej jeździe, bo jak będę katował auto to silnik szybciej sie rozleci. Auto ma byc sprawne przez 3 lata, pozniej je oddaje i nie mam problemu.

Sam obecnie zastanawiam sie nad wynajęciem auta z Master1, ale zastanawia mnie kwestia oddania auta. Jak szczegółowo jest sprawdzany samochód? Musieliście coś dopłacać? Jak wygląda procedura?

Super opcja http://autoczesci.elblag.pl/jakie-warunki-trzeba-spelnic-aby-wynajac-samochod/ duży wybór samochodów.

Warto sprawdzić http://www.czesciromet.pl/kiedy-warto-zdecydowac-sie-na-wynajem-samochodu/ będziecie zadowoleni.

Oddawałem u nich auto, do niczego się nie doczepili, nie miałem żadnych opłat a jakby ktoś się czepił to na pewno znalazłby jakieś drobne ryski czy plamki na tapicerce. Z firmą miałem same dobre doświadczenia. Wynajmowałem u nich auto na firmę, aktualnie ponownie zastanawiam sie nad wynajem, tym razem dla siebie prywtanie ( nie prowadzę już swojej firmy). Bo chcę zmienić auto a ceny samochodów bardzo podskoczyły z tego co patrzyłem.

Aktualnie wynajmuję od Master1. Jestem na razie zadowolony z auta i z raty miesięcznej. Aczkolwiek zastanawiam się nad tym samym co Ty, czy oddać samochód czy może jednak lepiej go wykupić? Mam uszczerbek na jednej feldze, z przodu na masce ptasia kupa wypaliła ślad :P Sporo jeżdżę tak więc znajdą się jakieś ryski z kamieni na trasie. Nie wiem jak na to patrzą.

Jeśli chcesz wykupić auto i potem sprzedać to czemu nie. OBecnie auta są drogie, nawet te z rynku wtórnego, tak wieć nie trzeba długo czekać na potencjalnych klientów. Albo możesz po prostu dalej jeździć autem jak Ci pasuje. Ogółnie pewnie skasują coś za felgę, za maskę nie wiem, tkaich drobnych rys od kamieni raczej nie biorą pod uwagę.

Sam obecnie zastanawiam się nad wynajmem w master1. Nowe samochody są drogie, nie stać mnie na auto z salonu a w ciągu najbliższych 2 miesięcy zamierzam auto intensywnie eksploatować bo zamierzamy wymieniać się z żoną. Ogólnie nie chcę brać sobie używki znowu za jakieś 10-20 tysięcy bo wiem, że będzie z tym jeden wielki problem.

Aktualnie korzystam z wynajmu długoterminowego Audi A3, ~1600 miesięcznie na 3 lata Nie mogę nic złego napisać na firmę z jakiej korzystam (master1 dla klinetów indywidualnych). Ogarnięty sprzedawca, szybkie zamówienie, z autem zero problemów. Niedługo koniec umowy, zamierzam zdać auto oraz wziąć sobie kolejne nowsze, z tym że zastanawiam się teraz nad kią.

Zastanawiałem sie nad czymś z niższej pólki, tak aby mało paliło. Może tipo w gazie? Kobieta nie radzi sobie tak dobrze z jazdą tak więć wolałbym coś mniejszego bo łatwiej parkować. Jak wyglada procedura w sytuacji uszkodzenia auta?

wyluzujcie z tymi reklamami - jeszcze ktoś to łyknie.... ludzie - przy oddawaniu pojazdu 2-3 letniego zawsze są jakieś ryski - odpryski itp, dodatkowo dowalą się o jakieś pierdoły techniczne i masz 4-5 koła do dopłaty ( w dużych flotach pojazdy wypożyczone ściągają wcześniej do centrali i dają do lokalnego lakiernika i mechanika, żeby nie mieć dopłat- bardziej się opłaca, żeby miesiąc czy półtora samochód stał, niż płacić po ich stawkach za ryski i wgniotki. Pewnie w różnych firmach różnie to wygląda, ale widziałem akcje takie, że po złapaniu kapcia, kazali dwa tygodnie na dojazdówce jeździć, bo szukali u siebie na magazynie opony w o podobnym bieżniku- żeby całej pary nie wymieniać... Chcesz nowy samochód - to musisz mieć około 30-50 procent kasy w gotówce - idziesz i możesz dyskutować o jakimś częściowym kredycie , jak nie masz tyle to cie zgolą... Oczywiście w drugim przypadku jesteś lepiej szanowanym klientem, bo lepiej na tobie zarabiają... Jak nie masz kasy, to lepiej kup coś używane - ale małego i prostego - prosta matematyka - jak masz 20 tysi i chcesz kupić audi, które nowe kosztuje 400 000 to znaczy, że kupujesz 1/10 tego co wyjechało z salonu. Jak chcesz kupić pande - to kupujesz prawie połowe tego co wyjechało z salonu.