Wypad -Rowerowy ;d

witam...
Jestem 7-dniową mrówką i szukam ciekawych żerowisk. Jem bardzo dużo (nawet jedno ziarenko na 5 dni) i jak dotąd tylko 2 mrówki zjadły szybciej całe ziarenko :)

jak chcesz zapieprzać to idz na szose.

stary jak mogłes dać sie wyprzedzic na scieżce hańba nie jestes prawdziwym twardzielem nie bede z toba jezdzić

Nie wiem, czy 3 to mało, czy dużo... ale faktem jest że ścieżka to nie tor wyścigowy. Nie ma tam ograniczenia prędkości, ale i ludzie Cię nie ścigali, bo im się akurat mogło nie chcieć. W poszukiwaniu fajnych tras warto jeździc z GER, TIR, ESR, GRT i ludźmi umawiającymi sie na rower za pośrednictwem strony rwm.org.pl. Wszędzie tam jednak kładzie sie nacisk na wspólną jazdę. Jeśli chcesz sie ścigać to może lepiej zgłoś sie do jakiejś sekcji kolarskiej?

Amator.Kolarz napisał(a):

> ...Mam 15 lat i wyprzedzam spokojnie
> każdego na ścieżce rowerowej brzeźno-sopot ...tylko 3 osoby w
> te wakacje mnie tam wyprzedziły ;d

No ta wypowiedź to mi tylko przypomniała jegomościa co się zwał WBR i pisywał: "mój golf II 1.8 16V idzie lepiej, ma czipsa, duży wydech i nowe części...".

>
> Zna ktoś fajne trasy ;d ?

Jeśli masz rowerek mtb, to na początek polecam poszukać dowolnych ścieżek (z górkami koniecznie) w najbliższym lesie... Bo skoro nie znajdujesz równych sobie na spacerowej trasie, to czemu nie zmierzysz się, choćby ze samym sobą, na jakiejś bardziej wymagającej.

Amator.Kolarz napisał(a):

> ...Mam 15 lat i wyprzedzam spokojnie
> każdego na ścieżce rowerowej brzeźno-sopot ...tylko 3 osoby w
> te wakacje mnie tam wyprzedziły ;d

Pytanie tylko, na jakim dystansie Cię nikt nie wyprzedził :) Też potrafię przejechać pół kilometra szosą ze średnią prędkością 35km/h i wątpie żeby ktoś mnie gonił :) Co innego, gdybyś taką prędkość utrzymał... od Gdyni do Gdańska (np tą ścieżką nadmorską) :)

Odpowiem tu kilku osobom ;]

Jeżeli potrafisz utrzymać 35 km przez 0.5 km do jesteś wcale nie taki dobry ...ścierzka ma 2 km chyba ... Nie znam szosowych tras po górach w gdańsku może ktoś mi je pokazać ...

Rower mam CRX szosowy .Nie należe d ożadnej sekcji kolarskiej poniewarz w gdańsku takiej nie ma (w necie jakieś lipne są)

zapraszam na sparing na reja :D

żeton napisał(a):

> zapraszam na sparing na reja :D

Oooo... to ja tez wpadne tylko poszukam jakis opon 2.3" zeby bylo uczciwie ;]

ty nie masz takich opon :P

To ja szosę będę musiał wziąć żeby was dogonić :) Bo inaczej rady nie dam

kello napisał(a):

> ty nie masz takich opon :P

jak poszukam w piwnicy to znajde ;]

gdzie to jest ?
jak dojechac?
jaka nawierzchnia?
jak sie zarejestrowac ?


Czy sa jakies kryteria ;d ?

Amator.Kolarz napisał(a):

> gdzie to jest ?

W Sopocie

> jak dojechac?

mapa trojmiasto.pl -> ul. Mikolaja Reja w Sopocie

> jaka nawierzchnia?

Taka no.. szosowa ;]

> jak sie zarejestrowac ?

Hmmm... takie trudne pytanie z zaskoczenia?
Jak jakas sarna bedzie stala kolo drogi to mozesz sie jej zameldowac, ze jestes ;]

> Czy sa jakies kryteria ;d ?

Kryteria czego? Zwyciestwa? To jezeli dobrze pamietam pokonac wiecej niz 89 kółek jednego dnia :D

zwycieza ten, kto po 50tym okrazeniu bedzie umial przejechal petelke z zamknietymi oczyma

A tak na serio to jaki dystans ;d ?

jedna pętla ma 5km, dojazd do pętli ok 1,7 bodajże.na początek rób podjazd z prawej strony.

a cały dystans ile ma km /

to zapewne zalezy od tego ile zrobisz petli. przejedz sie to zobaczysz jak to wyglada.

Amator.Kolarz napisał(a):

> a cały dystans ile ma km /
np. 100km, dasz radę kolarzu?

Amator.Kolarz napisał(a):
i wyprzedzam spokojnie
> każdego na ścieżce rowerowej brzeźno-sopot ...tylko 3 osoby w
> te wakacje mnie tam wyprzedziły ;d

tia... chcesz się poscigać to jedź na maraton a nie pieprzysz jaki to ty jesteś fajny chłopak. Jak mnie ktoś wyprzedza na ścieżce robie za nim głosne "błaaaahahahahaa".

100 km ?

może nie dojade ,bo najwięcej to 70 km na trasie przejechałęm ;o

Amator.Kolarz napisał(a):

> 100 km ?
>
> może nie dojade ,bo najwięcej to 70 km na trasie przejechałęm
> ;o
To na drugi raz nie chwal się jaki Ty jesteś wielki. Tu chłopaki przejeżdzają 140km i nie chwalą się swoimi wyczynami.

a mają 15 lat ?

nie sądze ... na pewno mają powyzej 20 lat więc sorry

Pamiętam, że w podstawówce przejechałem 100 km BMXem :P

50 km bys nie przejechał bmx ...

Ja pamiętam jak zaczynałem(16-17l) to przejechałem z Gdańska do Elbląga i z powrotem ok 180km w noskach i normalnych butach. Ale potem dwa dni nie mogłem chodzić :D Potem już nie chciałem tego powtarzać :D :)

Amator.Kolarz napisał(a):

> 50 km bys nie przejechał bmx ...

odezwał się kolarz od siedmiu boleści...



napisałem, że przejechałem, a nie, że bym przejechał, rower jak rower, trochę mniejsze koła, ale jeździ się w końcu tym, co się ma... btw. niektórzy codziennie w klapkach pocinają po 200 km

ja szczerze nie mam sprzętu jak WY w większości wystarczą okulary ;d

Amator.Kolarz napisał(a):

> ja szczerze nie mam sprzętu jak WY w większości wystarczą
> okulary ;d

a ja sie fcale nie chwale ale kiedys na moim WIGRY3 (szacun) przejechalem do bydgoszczy i spowrotem i na dodatek w kaloszach

Oczywiście wszystkich wyprzedzasz w "zwykłych" butach/pedałach (platformowych) i pedałujesz "normalnie" (naciskając tylko na pedały) ??

mam halówki do gry w piłke i w nich jeżdże ...pedaly zwykłe tez

Nudne się to robi.
'Jestem dobry' to na prawdę pojęcie względne, dla niedzielnych turystów których mijasz na ścieżkach w parku to owszem jesteś dobry, ale dla innych nie koniecznie.
Mnie Twoje wyniki nie powalają, wręcz odwrotnie ale czy to się liczy? ważne, że chociaż trochę czasu spędzać na czymś aktywnym zamiast np siedzieć przed kompem.
Dobry w porównaniu do kogo, takie powinno być pytanie.
I nie mów że 'wy macie lepszy sprzęt' bo skąd wiesz jaki mamy? Jak ktoś ma kasę lub jest w klubie to ma, bo dobry sprzęt zaczyna się od 5 cyferek..
poza tym rower nie warunkuje Ci sukcesów kolarskich, on tylko pomaga, wg statystyk w 15%. (ja jeżdżę na sprzęcie kupionym za 1,5tyś ok 3tyś km miesięcznie w sezonie letnim, a tak to mniej trochę, w każdym razie w 2008 wyjdzie ponad 10tyś km. a przecież SUPER roweru nie mam).
Co do tras to w sumie tak ciężko zerknąć na mapę? jak jeździsz na szosie to najlepszą mapą będzie mapa samochodowa, wybierasz se miejsce i najlepiej planować drogę tak by robić pętlę - jak dla mnie bo nie lubię wracać tą samą drogą. Jak MTB to bierzesz rower i do lasu po byle jakich ścieżkach, i nie omijaj górek bo w końcu żeby był jakiś progres to trzeba się zmęczyć.

btw. ale jak coś to 'sorry' ale nie mam 20 lat czy więcej, aż tak stary to nie jestem ;)

idzie ktoś na Reja jutro? ja powinienem być jakoś przed południem tam, powiedzmy 10-12
samemu się nudno jeździ :P

Hehe no tak nikt Cie tam nie wyprzedzał, bo każdy kto trenuje i jedzie na alejke jedzie po to aby się rozjechać, np. po ciężkim treningu albo przed jakimiś zawodami, i pooglądać piękne widoki:D:D A zdarza sie że raz na jakiś czas wyprzedzi człowieka taki debil w trampkach 40km/h poczym zwalnia do 20 bo mu nogi spuchły i umiera i powoduje tylko zament. gdyż się wlecze, wyprzedzisz go wjeżdżajac mu na ambicje a ten znów swoje i tak w kółko:D

taki typek nawet nie wie o tym, ze nieswiadomie cwiczy interwaly :-)

mój kolega przejechał na BMXie flatlandowym z Włocławka do Torunia oglądać zawody Red Bulla - w dwie strony to ponad 120km a ja - nie wiem czy to się liczy bo już stary byłem: 16 lat - przejechałem 200 km w jeden dzień... i poza tym mam patelnie do spażenia bez tłuszczu i karbonowe pokrowce na uszy poprawiające aerodynamikę podczas oglądania telewizji