Re: Wypadek w okolicach biedronki
"Tam gdzie jest ograniczenie np. do 80 a będziecie jechać 90-100, to policji nawet nie będzie się chciało was zatrzymać."
I to jest właśnie patologia. W ten właśnie sposób myślą...
rozwiń
"Tam gdzie jest ograniczenie np. do 80 a będziecie jechać 90-100, to policji nawet nie będzie się chciało was zatrzymać."
I to jest właśnie patologia. W ten właśnie sposób myślą 'mistrzowie kierownicy'. 'Co za debil ustawił tu 50! Przecież spokojnie można jechać 70. Jezdnia pusta to sobe pocisnę'
Jest 80, to kierowca ma jechać 80 i ani km/h więcej. A zdrowy rozsądek podpowiada, że jeśli jadę po ulicach typu Lipowa, czy Pszenna, gdzie po zmroku jest ciemno to nie jadę "60 choć dozwolone jest 90" i psioczę na ludzi z pieskami idących środkiem, ale zwalniam na tyle, żeby kogoś nie rozjechać. Nawet jeśli idzie bez odblasków.
zobacz wątek