Odpowiadasz na:

Re: Wypadek w okolicach biedronki

ja to myślę, że fotoradar, elektrycznego pastucha, i jeszcze policjanta z Shotgunem, który będzie strzelał w twarz każdemu kierowcy który łamie przepisy...

prawda jest taka, że tutaj... rozwiń

ja to myślę, że fotoradar, elektrycznego pastucha, i jeszcze policjanta z Shotgunem, który będzie strzelał w twarz każdemu kierowcy który łamie przepisy...

prawda jest taka, że tutaj się wyżalacie, a jak jedziecie do Gdańska, to gdyby nie te 3 fotoradary na zjeździe do Słowackiego to każdy z was grzałby po 150km/h i tylko strach (a co niektórych to wręcz tylko ogranicznik elektroniczny prędkości silnika) utrzymałby was przed wypadnięciem z drogi

pięknie że tak piszecie i się oburzacie. przynajmniej wiem, że wy tak nie zrobicie, ale nie ma co zakazywać, tylko trzeba EDUKOWAĆ! zacznijcie więc od siebie, jeździć przepisowo i nie na chama, "nie wpuszczę, bo wyprzedza", tylko wpuścić barana, bo ktoś zginie. wszyscy jesteśmy za siebie odpowiedzialni na drodze więc nie bądźmy do tego jeszcze zawistni

zobacz wątek
11 lat temu
~mechanik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry