Re: Wypożyczę od kogoś torbę do przewozu roweru
Dziś nad ranem wróciłem pociągiem z Łodzi. Pociąg z obowiązkową rezerwacją miejsc. Bilet i miejscówka zakupiony w czwartek. Pani w okienku poinformowała mnie, że w przedziale rowerowym już nie ma...
rozwiń
Dziś nad ranem wróciłem pociągiem z Łodzi. Pociąg z obowiązkową rezerwacją miejsc. Bilet i miejscówka zakupiony w czwartek. Pani w okienku poinformowała mnie, że w przedziale rowerowym już nie ma miejsc (wykupione), ale sprzedała mi bilet na rower (tak jak zawsze, czyli przed zmianami wprowadzonymi 1 czerwca) za 9,10zł i powiedziała, że te zmiany dotyczace obowiazkowych miejscówek zostały wprowadzone tylko na czas trwania EURO, "bo teraz pociągi jadą w większości bezpośrednio przez Polskę, żeby się zagraniczni kibice nie pogubili", i że po EURO wszystko wróci do normy. Więc w pociągu znalazłem swoje miejsce i wbiłem się do przedziału z rowerem - jak zawsze. Krótka rozmowa z kobitkami w przedziale i uspokojenie ich, że taki sposób transportu roweru jest bezpieczny, i rower podwiesiłem do półki. Przy sprawdzaniu biletów konduktor coś tam stękał, więc mu odpowiedziałem lekko zaspany i z jednym okiem otwartym (pociąg nocny i mnie raczył obudzić z drzemki), że skoro nie ma miejsca w przedziale rowerowym, to trzeba sobie jakoś radzić, i dał sobie spokój z ewentualnym wywaleniem mnie na koniec wagonu (gdzie i tak nie było już miejsca, bo tamże koczował inny rowerzysta.
Tak więc mimo wprowadzenia ograniczeń można sobie jakoś z tym poradzić - kwestia dogadania się ;-)
zobacz wątek