Wiem,wiem
o co chodzi i pewnie rzeczywiście jest to "nie do przeskoczenia", a szkoda.
Skąd taka silna pozycja Kosteckiego?
Facet nie do ruszenia?
Zadziwiające to się dzieje.
o co chodzi i pewnie rzeczywiście jest to "nie do przeskoczenia", a szkoda.
Skąd taka silna pozycja Kosteckiego?
Facet nie do ruszenia?
Zadziwiające to się dzieje.
zobacz wątek