Re: XXXII Nocne Marsze na Orientację - Manewry SKPT (25/26 marca)
Internauta napisał(a):
> spartan to nic innego jak dzienna odmiana manewrow czy tez
> darzluba na spirosie nigdy nie bylem a Harp to Harp :)kazda z
> tych imprez ma swoja...
rozwiń
Internauta napisał(a):
> spartan to nic innego jak dzienna odmiana manewrow czy tez
> darzluba na spirosie nigdy nie bylem a Harp to Harp :)kazda z
> tych imprez ma swoja specyfike i raczej na nauke orientacji sie
> nie nadaja ale coz roznie to bywa
Spiros w moim przypadku się sprawdził jako poszerzenie wiedzy o InO. Tam pierwszy raz zetknąłem się z korytarzówką. A nauka orientacji od zera - oczywiście że powinna odbywać się za dnia! Dlatego np. na naszym kursie najpierw są wypady dzienne dla poćwiczenia kompasu, czytania mapy i chodzenia na azymut.
Wracając do pytania koleżanki z początku wątku - faktycznie, jeśli nie ma się zupełnie żadnego doświadczenia w InO, czytania mapy, pracy z kompasem - lepiej zacząć od dzienniej imprezy.
> Wiesz wszystko zalezy na jaka katygorie przybedziesz przecierz
> na wiekszosci Duzych imprez jest kategopria TP gdzie mozna
> trenowac na pelnej mapie
Nie sugerowałem że tak nie jest. Podkreśliłem jedynie że często się pojawiają jakieś przekształcenia.
> niechcial bym cie rozczarowac ale ten kurs konczy sie
> otrzymaniem uprawnien Przodownickich a nie Przewodnickich no
> chyba ze sie cos zmienilo w tym roku.
Nazwa kursu niedawno się zmieniła w powodów zmian w prawie, niemniej ludzie na tym kursie od 35 lat uczą się prowadzenia górskich i nizinnych wycieczek (dawniej: przewodnik studencki). Jak dla mnie uprawnienia przodownickie są tylko dodatkiem do zdobytej praktycznej wiedzy przewodnickiej.
> A co do NMnO to chcial
> bym zauwazyc ze Mistrzostwach polski w NMnO terz sa po
> przeksztalcane mapy i na takiej imprezie prozno szukac pelnej
> nie zmodyfikowanej mapy
Oczywiście. Ale odnosiłem się do NMnO SKPT.
Pozdrawiam,
Maciej
zobacz wątek