Widok

ZAJĘCIA

Nie przeszkadza mi już syf (sorry ale łagodniej nie da się tego określić) w toaletach, tłok w szatni, bicie się o zapisy na zajęcia i wciąż niesprawna klimatyzacja. Ważna jest jakość prowadzonych zajęć. To chcę poruszyć. Byłam fanką zajęć prowadzonych przez Pawła G. Wszystkich. Wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych dlatego dałam szansę nowym instruktorom. Niestety jestem zawiedziona. Na spinning z Magdą S. należy brać korki do uszu. Muzyka dudni a trener wręcz się drze. Dziewczyno masz niedosłuch? Przestałam na zajęcia chodzić bo czuję dyskomfort a nie przyjemność. Power Pump z Asią B.- zapowiadało się rewelacyjnie. Dziewczyna z temperamentem, wesola. Czar prysł. Zajęcia od dwóch miesięcy wciąż te same. Zadnych zmian w treningu. ZADNYCH....To nie jest motywujące robienie tego samego od 2 miesięcy dwa razy w miesiącu. Może gdyby Asia ograniczyła liczbę klubów w których pracuje i przysiadła do planu każdego treningu byłoby z korzyścią dla wszystkich? Efekt jest taki że ze "starej" ekipy która chodziła na PP wszyscy wynieśli się na Cross do Sopotu. Czy menedżer klubu tego nie widzi? Pewnie nie, bo nie widzi nic......
Moja ocena
obsługa: 4
 
oferta: 5
 
wyposażenie: 4
 
klimat i wystrój: 1
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 3
 
3.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Droga Pani "Kiciu"
Wszyscy tu chyba doceniamy Pawła, jako naprawdę fantastycznego instruktora i żal nam że musiał wyjechać, ale to co wypisujesz na temat Asi i Magdy jest żałosne! Na zajęcia z Asią chodzę do różnych klubów od paru lat, uważam ja za jedną z najbardziej profesjonalnych instruktorów i wiem że nie jestem w tej ocenie osamotniona bo na zajęciach ma zawsze tłok (wydaje mi sie że nawet wiekszy niż bywał u Pawła). Do Magdy na spinna zaczęłam chodzic od niedawna i to właściwie dopiero ona zaraziła mnie pasją do tego rodzaju zajęć, a że głośna muzyka i krzyczy, cóż... większości to właściwie pomaga i motywuje.
Podsumowując, myslę że wielu z nas brakuje "radiowego" głosu Pawła, ale uważam jego nastepców za jak najbardziej "godnych", a płaczącej pani Kici to podejrzewam że brak przede wszystkim widoku zgrabnego pana instruktora, który zwracał na nią uwage bo mu za to płacili...
Acha, zapisów na zajęcia nie ma od czerwca, więc nie wiem z kim i o co się biłaś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
do góry