Odpowiadasz na:

Re: ZŁOTY STAW Hotel Gdansk Borkowo

W naszym przypadku chodziło o gastronomię, na pierwszej rozmowie Pan podał stawkę 12 zł /h za pracę na weselach, jak na wesela jest to mało ale ze względu że kolega chciał dorobić bo ma normalną... rozwiń

W naszym przypadku chodziło o gastronomię, na pierwszej rozmowie Pan podał stawkę 12 zł /h za pracę na weselach, jak na wesela jest to mało ale ze względu że kolega chciał dorobić bo ma normalną pracę w tygodniu był skłonny popracować za te 12 zł. Pojechał drugi raz dogadać szczegóły a właściciel chciał od niego dokumenty aby móc "wypisać" umowę zlecenie, kolega powiedział że on nie chce żadnej umowy bo ma stałą pracę gdzie ma umowę i nie potrzebne mu tutaj żadne zlecenie, właściciel się upierał, chodziło o to że 12 zł to niby była stawka brutto o czym od razu nie powiedział, chciał "dać" zlecenie żeby odciągnąć podatek i w sumie wychodziło na rękę 9 zł co przy nocnej pracy na weselach jest kpiną. Kolega zrezygnował.
Po tym jak byłam na rozmowie i odmówiłam poznałam kilka osób które tam pracowały za starego właściciela i mówiły że było ok, później były kilka razy za tego i olały, szły na wesele jako kelnerki ale musiały ogarnąć jeszcze cały zmywak, nie wiem czemu nie można było przyjść w piątek przygotować sali na wesele żeby w sobotę przyjść na późniejszą godzinę bardziej wypoczętym bo czeka cię praca do rana następnego dnia tylko rano w sobotę przygotowywać salę i dygać do niedzieli rana, kimnąć się 2,3 godziny i zapieprzać na poprawiny. Tak to wyglądało jeśli chodzi o gastronomię, może jeśli chodzi o hotel i stałą pracę to udało by się wynegocjować lepsze warunki. Z tego co pamiętam to chyba w ogłoszeniu miał podane nawet sensowne pieniądze z tym że pewnie to było brutto :-) a on sam wie tylko jakie dodatkowe koszty które będzie musiał odciągnąć żeby została nędza.

zobacz wątek
11 lat temu
~E.W.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry