Widok

ZOO Karina!

Czy wie ktoś coś o tej firmie? Pracuje/pracował-z góry dziękuję za wszystkie info:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
W lipcu aplikowałam 3 razy, w końcu zadzwonila miła pani i kazała mi przyjechać do Chwaszczyna (?) na rozmowę.
Praca miała być w Gdańsku, więc oddzwoniłam z informacją że rezygnuję, poza tym próbowałam swoich sił wtedy w innej firmie i byłam pewna, ze pracę mam w kieszeni.
Oczywiście nie udało się :)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
widocznie mało się znałaś na tym czego oni oczekują.ja byłem na rozmowie i rozmawiałem 45 minut z paniami dwiema nawet i na drugi dzień już byłem w pracy..więc nie wiem o co te pretensje.

Powodzenia.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 23
Widocznie bobi nie znasz sie na czytaniu ze zrozumieniem ... :P
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem że to stary post ale co tam :) Do Chwaszczyna tak?:) no cóż oni tam ośle maja siedzibę firmy i wszystkie rozmowy się odbywają tam .:):) ha ha to nie znaczy że tam by była praca!! bravo:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pracowałam i nie polecam.
Generalnie rzecz ujmując do pracodawcy roku baaardzo daleka droga.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 4
To niedobrze, idę w poniedziałek na rozmowę....no zobaczymy....a o co wogóle pytają????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
A na jakie stanowisko aplikujesz? I do którego sklepu?

Na pewno będą pytać o doświadczenie i dyspozycyjność. Być może czy masz / miałaś jakieś zwierzęta, czy masz uczulenie itp. Jeżeli chcesz być kasjerką - to pewnie głównie o doświadczenie na kasie, w obsłudze klienta, znajomość produktów. Jeżeli na akwarystę i masz wiedzę i doświadczenie- to dostaniesz pracę od ręki, bo akwarystów im zawsze brakuje.

Życzę powodzenia :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Ogólnie nie polecam! Bardzo duże wymagania, kontrole co tydzień, czepianie się o wszystko a oczywiście zarobki tak marne, że Panie w biedronce zarabiają więcej. Bardzo duża rotacja pracowników bo nie wytrzymują tego cisnienia, wiecznie tylko mało i mało.... żenada
popieram tę opinię 36 nie zgadzam się z tą opinią 3
podpisuję się pod tym.... lepiej iść do biedro na kasę niż do ZOO KARINA. Wyzysk pracowników, najlepiej aby pracownicy zostawali po godzinach w sklepie ( tak sie dzieje). tak kiepskie zarobki że nie warto sie porywać, bo zaraz będzie trzeba szukać innej pracy a doświadczenia tam żadnego nie nabędziecie, chyba że takie jak się trzyma palec prosto w d*** osobie nad Tobą. Ogólnie pracownik śmieć, jak nie ty to ktoś inny. Powodzenia
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja byłem w Karinie zatrudniony o dziwo na lepszych warunkach niż standardowo ma to miejsce (miałem na start umowę o pracę + wyższe wynagrodzenie). Po prostu jak ktoś potrafi walczyć o swoje, to na tym korzysta, a ten co siedzi cicho pracuje na zleceniu za 7 zł/h.

Nie mniej jednak szybko się rozstałem z tą firmą, chore zasady panują w sklepach Kariny !! Kierownictwo patrzy na Ciebie jak na złodzieja, jak coś niechcący popsujesz potrącają z pensji itp. Nawet zdechłe ryby trzeba pokazywać na koniec zmiany, żeby nie było że w kieszeni wynosisz.

Do tego wszystkiego nasyłają tz. cichych klientów na pracowników.

STANOWCZO NIE POLECAM !!!
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ja byłem w Karinie zatrudniony o dziwo na lepszych warunkach niż standardowo ma to miejsce (miałem na start umowę o pracę + wyższe wynagrodzenie). Po prostu jak ktoś potrafi walczyć o swoje, to na tym korzysta, a ten co siedzi cicho pracuje na zleceniu za 7 zł/h.

Nie mniej jednak szybko się rozstałem z tą firmą, chore zasady panują w sklepach Kariny !! Kierownictwo patrzy na Ciebie jak na złodzieja, jak coś niechcący popsujesz potrącają z pensji itp. Nawet zdechłe ryby trzeba pokazywać na koniec zmiany, żeby nie było że w kieszeni wynosisz.

Do tego wszystkiego nasyłają tz. cichych klientów na pracowników.

STANOWCZO NIE POLECAM !!!
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 5
Wszystko tak jak powiedział kolega. Moja była kierowniczka pracuje jako sprzedawca w zoo w galerii bałtyckiej jako sprzedawca. Druga po szybkim awansie ze sprzedawczyni w sklepie obuwniczym sprzedaje teraz na stoisku z ciastkami (przy wejściu od strony parkingu) w Leclercu. Jak to się mówi co się odwlecze to nie uciecze. Obie siebie warte obie nie powinny piastować żadnego stanowiska kierowniczego. Po remanencie z 69 letnim panem zostaliśmy zwolnieni bez podania przyczyny.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 4
pracuje tam od 3 miesięcy i udało mi się zdobyć umowę o pracę. W tym miesiącu kierownictwo dało wszystkim podwyżki więc nie jest już tak źle.
Dla ludzi, którzy czują "powołanie" jest to fajna praca,. Codziennie ktoś przychodzi i opowiada ciekawe historie o swoim zwierzaku :) Mi to odpowiada.Polecam sklep na Matarni, fajni ludzie tam pracują!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 25
Często robię zakupy w Zoo Karina i obecna obsługa jest bardzo miła i sympatyczna. Bardzo się stara pomóc, ma wiedzę o sprzedawanych towarach, potrafi doradzić - z przyjemnością robię tam zakupy.

Dziękuję i pozdrawiam przemiłe sprzedawczynie:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 16
na matarnii rzeczywiscie sa mili sprzedawcy, szukalam ostatanio fioletowego zwirku ( do dekoracji , nie akwarium:)) i tylko tam go mieli
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Halewicz, a wiesz dlaczego sa tacy mili? Bo inaczej szybko by się z pracą pożegnali. W Karinie masz schemat postępowania z klientem (zwroty, zachowanie), którego musisz się wyryć na pamięć. A z produktów Cię co jakiś czas odpytują.. Zdarzało się pracownikom oberwać za to, że to klient pierwszy powiedział "dzień dobry", a nie pracownik sklepu...

Ja nie mówię, że to źle, fachowa i miła obsługa to skarb dla sklepu i też chodzę tam, gdzie mnie sympatycznie przyjmują, a wiedza, którą "wyniosłam" z Kariny na temat produktów (głównie z rozmów z przedstawicielami handlowymi, którzy z mojej działki - akwarystyki - byli prawdziwymi kopalniami wiedzy) jest bezcenna. Ale jakim kosztem... Jak widziałam koleżanki, które przed przyjazdem pani koordynatorki przesiadywały cały dzień w toalecie ze stresu, że odpytanie pomylą skład % karmy dla chomika, to odechciewało się wszystkiego..

A nawiązując do innych wypowiedzi.. Współpracownicy owszem, sympatyczni, al też tak wielu zakłamanych i fałszywych ludzi nigdy wcześniej nie spotkałam.
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musze to skomentować bo nie mogę uwieżyc kto tak naiwnie wieży w dobre chęci pracodawcy, premie tylko na papierku a na koncie - 50zł -100zł za np. zła postawę do klienta, czy zły remanent, premie dali po to by mieli z czego ucinać. Naiwność!
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem,że to pracownik zoo kariny tak świetną opinie napisał :D
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
powołanie do czego ta praca nie ma nic wspolnego z powołaniem jedynie czego mozna sie nauczyc to układania cieżkich worków z karmą w porzadku alfabetycznym a takiego kablarstwa miedzy pracownikami to nigdzie nie widziałam
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczywiśćie obsługa bardzo miła bo musi inaczej mają po premi której nie ma ,a ludzie którzy tam pracują nie wszyscy nie mają zielonego pojecia o zwierzakach towarach biorą ludzi z ulicy zeby etat był a doradztwo zaczyna sie na laniu wody
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Podpinam się pod tym. Kontrola wpada do sklepu i udają wszechstronne. Walą do wszystkich na Ty, gdzie jak się do nich na Ty nie powie tylko per pani to im to pasi. Wielka Paaaaaani Ania która wyżej sr* niż d*pe ma.... Masakra co oni wyrabiają, zwalniają ludzi bo np kierowniczce nie pasuje i nie ważne że ske człowiek stara.... Szok i niedowierzanie... Ludzie zmieńcie podejście do pracowników bo was złodzieje wyniosą, nikt nie będzie się narażał jak wie że nic nie jest wart i można go w każdej chwili wymienić bez podania jakiego kolwiek powodu....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co to za głupoty od kiedy zookarina jest w bałtyckiej ? Jak się nie wie gdzie się pracuje to nieźle o Tobie świadczy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masakra sklep ceny dwa razy wieksze nie polecam obsługa g*wno wiedza zdzierusy itp
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
NIE POLECAM!!! Umowa oczywiście śmieciowa, potrafią miesiącami, a nawet latami (!!!) trzymać pracownika na zleceniu! Rotacja pracowników ogromna, wszyscy niezadowoleni z warunków pracy. Brak wszystkiego, od karmy dla zwierząt, po papier w toalecie. Kierownictwo gorsze niż w obozach pracy, dużo obowiązków, ciężka harówa, a pensja taka, że śmiech na sali.
W te premie nie ma nawet co wierzyć!!! Zobaczycie je raz na rok, o ile wam dopisze szczęście.
Do tego nastawianie pracowników przeciwko sobie, podburzanie ich i nakłanianie na donoszenie przeciwko sobie do kierowników.
Paranoja!
NIE POLECAM NAWET JAKO PRACY NA WAKACJE, już lepiej roznosić ulotki !!!
Za tę firmę powinna się wziąć inspekcja pracy
popieram tę opinię 31 nie zgadzam się z tą opinią 1
zgadzam sie chora firma duze wymagania , grosze płacą umowa to bubel, wieczna nerwówka i nadgodziny
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1
To czemu nie pójdziecie do Sądu? Szczególnie, jeśli latami macie umowy-zlecenia.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja waśnie pozwałam tą firmę do sądu za stosowanie przemocy wobec mnie.wykorzystano fakt że jestem osobą niepełnosprawną i nie mam możliwości się bronić. To już szczyt wszystkiego...
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kuuuwa tą firmą powinien sie ktos zajać. Ile czasu moze wisieć ogłoszenie do tej pracy. Mówi samo za siebie jakie tam są warunki pracy. Chory absurd polski.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1
i jak potoczyła się rozprawa?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie Kuś Ania, nie Kuś bo się zdziwisz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pracowałam w ich sklepie w Gdyni i też odradzam, pracowałam na kasie, jak się zdarzyło, że brakowało w kasie paru złotych to trzeba było z kieszeni dołożyć, a jak jakimś cudem było pare groszy za dużo to kierowniczka zabierała.
Raz się spóźniam kilka minut to była awantura, następnym razem jak nie przyjechał autobus to pojechałam taksówka bo tak się bałam, że mnie zwolnią.
Poza tym trzeba było dzwigać strasznie ciezkie worki z karmą.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno oszukuja dlatego w realu go zamkneli bo za duzo skarb
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A są jeszcze może te sklepy / markety zoologiczne (chociaż bardziej pasowałyby do tego miejsca obozy pracy przymusowej) w jakimś Tesco czy Galerii Handlowej w którym mieści się Tesco w Gdańsku, ewentualnie w Gdyni ?? Natknąłem się ostatnio na ich sklep w CH MANHATTAN we Wrzeszczu i aż się zdziwiłem, że jeszcze tam istnieje (z powodu podwyżek cen najmu tak jak w innych CH).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jak kogoś to interesuje, to mam kolejnego ciekawego newsa ze Zło Kariny.

Szanowny, wspaniałomyślny i najmądrzejszy prezez postanowił wprowadzić system 1/1. Czyli dzień pracy, dzień wolnego. Czyli pracownicy moga się pożegnać z czasem wolnym dłuższym niż 1 dzień. Z wyjazdami do rodziny czy gdziekolwiek indziej. Pracownicy chcieli do niego wystosować list otwarty. Prezes nakazał zebrać nazwiska ludzi, którzy wpadli na ten pomysł i ich ukarać. To tyle, jeśli chodzi o mediacje z pracodawcą. Ot, cała Zoo Karina.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pracuję w zoo karinie i masz rację . Ogólnie prezes powiedział ,że ma w d*pie że ludzie będą się zwalniać bo sezon na truskawki się skończył i pełno jest chętnych do pracy. Pracuję na umowie zlecenie za 1400zł miesiecznie ( średnio 164- 190 godzin miesiecznie ) umowy o prace nie chcą dać ...zawsze jakies wymówki się znajdą. ja w kazdym badz razie jestem na etapie szukania nowej pracy. ludzie są źle traktowani ....
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat niektórym tam szykują się umowy o pracę. Może to kwestia stażu, może kwestia widzimisię kierownictwa. Niestety, prócz samej umowy zero jakichkolwiek benefitów. Nawet urlopu nie dostaniesz kiedy chcesz, a wtedy kiedy ci go dadzą.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
A w jaki sposób rozliczane są urlopy w 12h systemie pracy?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
chyba wiem kto jest właścicielem, kobieta, miałam okazje poznać, naburmuszona antypatyczna
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
znowu szukaja tym razem na Chełmie.
Niezła rotację mają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witam pracowałam w owej firmie 4 miesiące dlużej sie nie dało nie polecam same negatywy czepianie sie o wszystko ,nie siedz ,nie oddychaj ,nie mów same zakazy juz nie wspomnie ze nie ma limitu na dzwiganie ,rotacja ludzi straszna dodam ze nie jestem pania a tipsami i z wielkimi wymaganiami praca tam to juz ostateczność a kasa słaba 1000-1200 z
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego moim zdaniem, firmy z "taką polityką" powinny zniknąć z rynku pracy. W normalnych warunkach tak właśnie by się stało! Wykorzystują fakt, że na miejsce jednego, zawsze znajdzie się "następny nieświadomy".
Ja rozumiem, że wielokrotnie pracodawca nie ma możliwości zatrudnienia pracownika na stawkę wyższą aniżeli najniższa krajowa, ale jeżeli tak, to winien być sprawiedliwy, wyrozumiały, uczciwy, dbający o pracownika i okazujący mu szacunek. Chociaż i aż tyle...
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
znowu szukaja , jaki wniosek-ludzie spier.ja od nich
KTO LUDZI NIE SZANUJE TEGO LUDZIE TEŻ NIE BĘDĄ SZANOWALI!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie polecam pracy u nich. Kierownictwo z kijem w d. Problem jest dosłownie o wszystko. W kasie za dużo - kierwonik zabiera, w kasie za mało - ty dokładasz. Zwierzęta wiecznie bez odpowiedniej karmy, króliki, szyszyle, świnki dostawały karmy dla gryzoni!!! zaplecze wytapetowane zakazami i nakazami.
Generalnie polecam tylko bardzo zdesperowanym.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jak z pracą w ich biurze obok Chwaszczyna? Wystawiają co jakiś czas ogłoszenie. Zgłosiłam się, mam wymagane doświadczenie na tym stanowisku. Brak odzewu. Szukają łosia?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
też się zastanawiam jak wygląda praca w centrali, jakieś opinie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

płaca minimalna. 2 dni pracy, 2 dni wolnego. Jak to typowa praca w handlu.
Byłem tam tylko na dniu próbnym. Najbardziej mnie rozwaliła babka z siedziby, która twierdziła, że albo zakładam konto bankowe w wybranym przez nią banku, albo po pieniądze będę przychodził do siedziby. xD
Szkoda, że się jej nie spytałem, czy kontrahenci też muszą mieć konto bankowe w tym samym banku co zoo karina. xD
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

są firmy dla których nie powinno się pracować, dla swojego dobra
można je poznać po tym że często dają ogłoszenia......
do takich firm niestety należy Zoo Karina
(obok Ref-Con, Akpol, Net-S, Gzella)
tam po prostu się nie aplikuje
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pracowałam w Zoo Karinie przez ponad poltorej roku, na dwóch sklepach. Najpoerw obiecano mi pracę blisko domu ale oczywiście coś się zmieniło i jezdzilam kawał drogi z Gdańska do Gdyni. Po miesiącu pierwszym pracy na jednym sklepie nieudolna kierowniczka Pani B, która nie umiała sama zamówienia złożyć i ze wszystkim biegła do pracownic powiedziala mi ze nie przedłuży mi umowy bo nie. Ze mam zostać tylko na inwentaryzacji bo nie ma kto przyjść a ma trwać do 3 rano. Lekko przestraszona bo była to moja pierwsza taka poważniejsza praca, a mam wykształcenie związane ze zwierzętami po technikum weterynarii (wtedy jeszcze bylam przrd studiami w tym koerunku) zaczęłam szukać innej pracy. Odezwała się do mnie Pani z centrali po kilku dniach zdziwiona bo niby mieli mnie na inny sklep przenieść a moja kierowniczka powiedziala mi ze jestem zwolniona. Na innym sklepie nie raz musialam zapłacić za uszkodzony towar, potracili mi za worki karmy dla królika które przyjechały uszkodzone tylko dlatego że nie otwieralam kartonu przy kamerze więc moglam sama je przeciąć. Ja nawet nie mam królika więc nie było sensu uszkadzac worków. Przepytywanki, nie kompetentni kierownicy, sprawdzanie toreb przrd końcem zmiany czy przypadkiem nic nir wynosisz że sklepu, leczenie zwierząt na własną rękę bo oni by je najchętniej sprzedali cio*e komuś. Wcisnąć szybko królika że sr*czka żeby nie mieć kłopotu. Pracownicy są ok, starają się, dbają o zwierzęta. Ale centrala wcale o nie nie dba. Nie pozwalają im pomóc, pozbywaja się jak tlyko się da. Wszyscy na gorze są chamscy. Uczą cię jak zmusić klienta żeby kupił coś co w ogóle nie jest mu potrzebne. Wiadomo marketing ale znam się trochę na dobru zwierząt i niektóre te produkty całkowicie się nie nadaja
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

wredni właściciele.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Ile zarabiacie miesięcznie? (534 odpowiedzi)

Ciekawi mnie, jak kształtują się na rynku pensje pracownicze. Napiszcie proszę kwotę netto i...

Ile za sprzątanie? (55 odpowiedzi)

Wiem, że taki watek się pojawiał kilka razy, ale dość dawno. Chciałbym wiedzieć, ile zapłacić za...

DGP Security Partner - kwalifikowany pracownik ochrony - obiekt wojskowy (4 odpowiedzi)

ktoś coś wie na temat tego ogłoszenia ?? pojawia się od dobrego tygodnia wysłałem już 2x cv ale...

do góry