2 km to jeszcze do przejścia. Zapytałam ponieważ kilka dni temu była u mnie znajoma z kokoszek, która twierdzi że po osiedlach kręci się jakiś podejrzany typ i obserwuje dzieci. Sąsiedzi u nich są...
rozwiń
2 km to jeszcze do przejścia. Zapytałam ponieważ kilka dni temu była u mnie znajoma z kokoszek, która twierdzi że po osiedlach kręci się jakiś podejrzany typ i obserwuje dzieci. Sąsiedzi u nich są już wyczuleni i kilka razy skądś go przeganiali. Ponoć dostaje się w jakiś sposób na tereny zamknięte. Trochę jestem spokojniejsza, jeśli to faktycznie był wyjazd zorganizowany przez same dziewczynki a nie, że ktoś je w jakiś sposób wywiózł. Dziękuję za informację.
zobacz wątek