Byl cudownym, kochanym chlopakiem, ktory mial rzesze znajomych, gotowych poruszyc niebo i ziemie, byle tylko znalzl sie caly i zdrowy. I to wlasnie probowalismy zrobic, uzywajac wszelkich...
rozwiń
Byl cudownym, kochanym chlopakiem, ktory mial rzesze znajomych, gotowych poruszyc niebo i ziemie, byle tylko znalzl sie caly i zdrowy. I to wlasnie probowalismy zrobic, uzywajac wszelkich kontaktow, znajomosci, proszac, rozwieszajacych plakaty i wypisujac do mediow. Kazdy, kto mial okazje Go poznac, wie, jak wielka to strata, i ile ludzi chcialo pomoc.
zobacz wątek