O Ruchu, który zaczął strzelać, gdy już wiadomo było, że Łęczna poleciała, nikt z betonów nie pisze
O skrzywdzeniu Arki przez sędziego marciniaka w meczu z Jagiellonią też cisza. O ręce w meczu ze Śląskiem dwa tygodnie temu również nikt nie mówi, a gość ze Śląska centralnie pomógł sobie ręką na...
O skrzywdzeniu Arki przez sędziego marciniaka w meczu z Jagiellonią też cisza. O ręce w meczu ze Śląskiem dwa tygodnie temu również nikt nie mówi, a gość ze Śląska centralnie pomógł sobie ręką na polu karnym.
zobacz wątek