Mieszkam za płotem. Powiem szczerze - kompletna porażka. Budowa tego osiedla rozpoczęła się niedługo po tym, kiedy zaczęto budować osiedle bliźniaków, w którym ja mieszkam. Odbiór domu miałam...
rozwiń
Mieszkam za płotem. Powiem szczerze - kompletna porażka. Budowa tego osiedla rozpoczęła się niedługo po tym, kiedy zaczęto budować osiedle bliźniaków, w którym ja mieszkam. Odbiór domu miałam prawie 2 lata temu..., a Zakątek Rybacki dalej w budowie. Na codzień obserwuję pracę budowlańców i regularnie słyszę o problemach typu: pochodzi do murarzy jakiś starszy jegomość (majster, kierownik budowy, ... ?): ale k..wa ta ściana krzywa i co teraz chcecie z nią zrobić, jak to zamaskować? (no i kuli chłopaki ręcznie).
Najbardziej przerażają mnie jednak te mieszkania od północy - zero słońca, ogródka prawie wcale (chudziutki i długi, jak przedpokój), a do tego położony znacznie poniżej sąsiedniego osiedla. Kto im to kupi?
zobacz wątek