Widok
Zakład - Łuki
Hej Łuki - czy pamiętasz o naszym zakładzie?
Podaj mi proszę swój numer startowy lub jakieś dane, po których Ciebie zidentyfikuję. Ja jeszcze nie mam numeru startowego, ale stawię się na pewno na starcie. Rozumiem, że Ty też się pojawisz. Miło by było poznać się przed startem albo przynajmniej po.
Daj znać, żebym przygotował sobie zgrzewkę Isostara - nie miałem ostatnio czasu pojeździć, więc nie zakładam wygranej ;-).
Pozdrower,
Podaj mi proszę swój numer startowy lub jakieś dane, po których Ciebie zidentyfikuję. Ja jeszcze nie mam numeru startowego, ale stawię się na pewno na starcie. Rozumiem, że Ty też się pojawisz. Miło by było poznać się przed startem albo przynajmniej po.
Daj znać, żebym przygotował sobie zgrzewkę Isostara - nie miałem ostatnio czasu pojeździć, więc nie zakładam wygranej ;-).
Pozdrower,
Leszek Sopot napisał(a):
> Łuki to nasz dobry koleżka z Wawy zwycięzca TC 2005 masters,
> zawzięty maratończyk i pisarz. tu lina do jego strony z
> relacjami z maratonów http://lukasz.marks.net.pl
>
> tydzień temu objeżdżaliśmy okolice. Na 100 km. ponad 1100 m
> przewyższenia.
>
> pozdro
Czyli rozumiem, że Łuki będzie na H31, tak??
Pozdrower
> Łuki to nasz dobry koleżka z Wawy zwycięzca TC 2005 masters,
> zawzięty maratończyk i pisarz. tu lina do jego strony z
> relacjami z maratonów http://lukasz.marks.net.pl
>
> tydzień temu objeżdżaliśmy okolice. Na 100 km. ponad 1100 m
> przewyższenia.
>
> pozdro
Czyli rozumiem, że Łuki będzie na H31, tak??
Pozdrower
Mickey napisał(a):
> Te Darecki to twój jubileuszowy start w Harpaganie! Gratulacje
> i życzę kolejnej dziesiątki :)
> Ja na jubileuszowy występ planuję się udać na sprzęcie na
> którym startowałem po raz pierwszy czyli Passat z ramą Waganta
> :) Na razie czeka i się kurzy.
Mickey wielkie dzięki za docenienie szczątków mojego skromnego uczestnictwa podczas Harpagana. Jubileuszowy 10 start to niezaprzeczalny fakt - o kolejnej 10 nawet jeszcze nie śnię. Mój rowerek Scorpio 1.6 na którym startowałem pierwszy raz niestety już nawet sie nie kurzy :-) - CZUWAJ
> Te Darecki to twój jubileuszowy start w Harpaganie! Gratulacje
> i życzę kolejnej dziesiątki :)
> Ja na jubileuszowy występ planuję się udać na sprzęcie na
> którym startowałem po raz pierwszy czyli Passat z ramą Waganta
> :) Na razie czeka i się kurzy.
Mickey wielkie dzięki za docenienie szczątków mojego skromnego uczestnictwa podczas Harpagana. Jubileuszowy 10 start to niezaprzeczalny fakt - o kolejnej 10 nawet jeszcze nie śnię. Mój rowerek Scorpio 1.6 na którym startowałem pierwszy raz niestety już nawet sie nie kurzy :-) - CZUWAJ
z www.bikerelblag.hg.pl - pozdrawia Darecki
Jarek.mtb napisał(a):
> Hej Łuki - czy pamiętasz o naszym zakładzie?
> Daj znać, żebym przygotował sobie zgrzewkę Isostara - nie
> miałem ostatnio czasu pojeździć, więc nie zakładam wygranej
> ;-).
> Pozdrower,
Oczywiście, że pamiętam!
Pogłoski o moim starcie w Otwocku, a co za tym idzie absencji na Harpaganie, są prawdziwe. Znowu pierwszy maraton koliduje z Harpaganem (swoją drogą szkoda, że organizatorzy maratonów nie wzięli tego pod uwagę!), a dla mnie jednak liga maratonowa ma priorytet. Nie wiem zreszta dlaczego, skoro jeżdżąc coraz szybciej zajmuję z roku na rok coraz gorsze miejsca. ;-)
Ale maratonu na własnym podwórku odpuszczać się nie godzi, a po sobotnim Harpaganie jechanym "na zapalenie płuc", start w Otwocku pewnie by się zakończył klęską. Zresztą punktacja ligowa jest tak ustawiona, że opuszczając szybkie maratony (tak jak ten u nas, na Mazowszu) traci się sporo punktów, bo są one bardzo punktodajne.
Jarku, przepraszam! Możesz czuć się zwycięzcą, bo było-nie-było zdezerterowałem. Przegraną skrzynkę izotonika gotów jestem dostarczyć Ci na wskazany adres. Możesz jednocześnie nawymyślać mi od "mocnych w gębie mięczaków", "pozerów z GPS'em", "zaiksteerowanych warsiawiaków", karnie nakazać przesiadkę z Bombera na SID'a i skazać mnie na pokutę w postaci wycieczki asfaltem na dystansie powyżej 10 km
...
albo zgodzić się na przeniesienie naszej rywalizacji na jesień. O ile dobrze czytam, jesienny H32 ma się odbyc 21.10.2006. Stawie się na ubitym polu, nawet gdybym miał tego dnia koronację na króla Anglii!
> Hej Łuki - czy pamiętasz o naszym zakładzie?
> Daj znać, żebym przygotował sobie zgrzewkę Isostara - nie
> miałem ostatnio czasu pojeździć, więc nie zakładam wygranej
> ;-).
> Pozdrower,
Oczywiście, że pamiętam!
Pogłoski o moim starcie w Otwocku, a co za tym idzie absencji na Harpaganie, są prawdziwe. Znowu pierwszy maraton koliduje z Harpaganem (swoją drogą szkoda, że organizatorzy maratonów nie wzięli tego pod uwagę!), a dla mnie jednak liga maratonowa ma priorytet. Nie wiem zreszta dlaczego, skoro jeżdżąc coraz szybciej zajmuję z roku na rok coraz gorsze miejsca. ;-)
Ale maratonu na własnym podwórku odpuszczać się nie godzi, a po sobotnim Harpaganie jechanym "na zapalenie płuc", start w Otwocku pewnie by się zakończył klęską. Zresztą punktacja ligowa jest tak ustawiona, że opuszczając szybkie maratony (tak jak ten u nas, na Mazowszu) traci się sporo punktów, bo są one bardzo punktodajne.
Jarku, przepraszam! Możesz czuć się zwycięzcą, bo było-nie-było zdezerterowałem. Przegraną skrzynkę izotonika gotów jestem dostarczyć Ci na wskazany adres. Możesz jednocześnie nawymyślać mi od "mocnych w gębie mięczaków", "pozerów z GPS'em", "zaiksteerowanych warsiawiaków", karnie nakazać przesiadkę z Bombera na SID'a i skazać mnie na pokutę w postaci wycieczki asfaltem na dystansie powyżej 10 km
...
albo zgodzić się na przeniesienie naszej rywalizacji na jesień. O ile dobrze czytam, jesienny H32 ma się odbyc 21.10.2006. Stawie się na ubitym polu, nawet gdybym miał tego dnia koronację na króla Anglii!